wymiary około 12 x 14 cm;
użyte materiały to: kawałki kartonowego pudełka pomalowane akrylami, koperty bąbelkowe oklejone papierami, kawałki druczków biurowych z lat siedemdziesiątych, no... koronka jest nowiutka ;) a pochodzi z przesympatycznego źródełka pod tytułem Noalia
na wymianę robiłyśmy zakładki do książek, które miały zawierać cytat, myśl itp. o mamie w związku ze zbliżającym się świętem mamuś naszych kochanych;
motywem przewodnim mojej zakładki była piękna piosenka (a w zasadzie jej tekst) wykonywana kiedyś przez Mieczysława Fogga, do którego czuję szczególny !!!sentyment!!!, był ulubionym piosenkarzem mojej babci (ze strony mamy)
moja zakładka trafiła do Betik i mam nadzieję, że będzie jej długo służyć :)
asiu albumik jest przesympatyczny, ta spoglądająca ukradkiem tektura :D
OdpowiedzUsuńżałuję, że nie było mnie wczoraj. twoja zakładka jak zwykle wysokich - sentymentalnych lotów :D
Spotkania troszkę zazdroszczę...Umiejętności zrobienia czegoś pięknego z przysłowiowego niczego zazdroszczę bardzo...:-)
OdpowiedzUsuńbardzo klimatyczny albumik-jak wszystko co wychodzi spod Twoich łapek :)
OdpowiedzUsuńzakładka pomysłowa-jakby mogło być inaczej :P
żałuję,że mnie nie było
Albumik zmacalam i podziwiałam - cudny!
OdpowiedzUsuńZakładka bardzo pomysłowa i zazdroszczę Betik -ale co tam ;P mam od Ciebie dwa inne skarby :)))
buziaczki, buziaczki i jeszcze raz buziaczki za przemiłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńTu źródełko ihih :-) Dwa albumiki pomacałam.. ach.. cudności.. i dziękuje bardzo za przemiłe pogaduchy podczas spotkania :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tekturę więc Twój albumik od razu bardzo mi się spodobał:) A zakładka oczywiście u mnie... i cieszę się, bo bardzo lubię piosenki tego pana mimo, że jestem troszke młodsza od Twojej mamy i babaci:)
OdpowiedzUsuńBetik- ja też bardzo lubię piosenki Fogga, stąd ta zakładka, po prostu są utwory i wykonania, które nigdy się nie starzeją :)
OdpowiedzUsuń