...album zrobiłam jakiś czas temu i nieuzupełniony zdjęciami czekał na odpowiednią okazję, okazja właśnie nadeszła -Dzień Ojca- i syncio poobrabiał graficznie zdjęcia ojca, które sam mu kiedyś zrobił, tak aby wyglądały rysunkowo-komiksowo, dorobiliśmy podpisy do zdjęć i dziś Ślubnymój otrzymała swój pierwszy prywatny albumik, kolorowy i trochę żartobliwy;
przy okazji przypomnę (bo już kiedyś o tym albumie tu pisałam, ale wtedy był pusty i smutny), że bazą są płyty CD oklejone papierami i obszyte;
świetny i pomysłowy. super,że Syn podziela zamiłowanie do papieru...mam nadzieję zmacać jakieś twoje aktualne prace na kolejnym spotkaniu :)
OdpowiedzUsuńNo, no wspólna praca... Super! Wyszło świetnie.
OdpowiedzUsuńświetny!
OdpowiedzUsuńbomba! bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Mąż na pewno się ucieszy :-)
OdpowiedzUsuń