wtorek, 23 czerwca 2009

Wesoły album dla tatuśka...

...album zrobiłam jakiś czas temu i nieuzupełniony zdjęciami czekał na odpowiednią okazję, okazja właśnie nadeszła -Dzień Ojca- i syncio poobrabiał graficznie zdjęcia ojca, które sam mu kiedyś zrobił, tak aby wyglądały rysunkowo-komiksowo, dorobiliśmy podpisy do zdjęć i dziś Ślubnymój otrzymała swój pierwszy prywatny albumik, kolorowy i trochę żartobliwy;
przy okazji przypomnę (bo już kiedyś o tym albumie tu pisałam, ale wtedy był pusty i smutny), że bazą są płyty CD oklejone papierami i obszyte;

5 komentarzy:

  1. świetny i pomysłowy. super,że Syn podziela zamiłowanie do papieru...mam nadzieję zmacać jakieś twoje aktualne prace na kolejnym spotkaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no wspólna praca... Super! Wyszło świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. bomba! bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny! Mąż na pewno się ucieszy :-)

    OdpowiedzUsuń