30x30
ten scrap zamyka moją pierwszą w życiu dziesiątkę LO-sów :)
użyłam duuużo przezroczystego pudru do embossingu z brokatem, dającego efekt szklącego się lodu (ze sklepu Endiego), troszkę srebrnej farbki, srebrne drewniane serduszko, spinacz, metka...
ps. zrobiłam też albumik, ale o tym jutro :)
to wypatruj istonosza;Pzapełni Ci się bardziej:)
OdpowiedzUsuńWitaj, SentiMenti!
OdpowiedzUsuńObserwuję Twoje dokonania od jakiegoś czasu, bardzo mi się podobają!
Ja od niedawna poznaję tajniki i techniki scrapbookingu, najbardziej chciałabym się zajmować właśnie obrabianiem zdjęć :-D
LO to jest coś co mnie pociąga!
A Ty tylko potwierdzasz mój wybór.
POzdrawiam!
Asico droga już mnie skręca z ciekawości i radości jednocześnie, bardzo Ci dziękuję :)))
OdpowiedzUsuńKornelio - bardzo dziękuję za miłe słowa, ja popełniłam 10 lo-sów i pewnie na tym się nie skończy bo spodobało mi się to, chociaż nadal najbardziej "kręcą mnie" album, pozdrawiam i życzę dużo frajdy ze scrapbookingu, ja mam tej frajdy co niemiara i cieszę się na samą myśl, że zaraz zabieram się za następny albumik :))
idziesz jak burza :-)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny LO's!
Świetne scrapy zarówno ten dla Grzesia jak i z twoimi chłopakami. Ci to mają z Tobą dobrze:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam odwagę bo ja wciąż wystrachana w tym temacie...
Wow!!! Super!
OdpowiedzUsuń