mój ukochany anioł powstał kilka lat temu i czasami trafia na różne pracki, tym razem znalazł się w ramce (w tle papiery z ILS, które baaaardzo lubię), do której dowiązałam trochę "śmieci"
a potem pełnił rolę wisiora :)
czy w czasie przeszłym powinno być "homo fui... a reszta bez zmian? ("fui " czy "eram"?) w końcu ten anioł "był" człowiekiem, a nie "jest"...
Łaciną się nie zajmuję więc nie wiem ;D A tak do wakacji zostało 3 miesiące, więc lepiej zacznę zbierać materiały ale to się chyba naszukam bo moje miasto nie jest zbyt duże i pewnie nie ma takich fajnych rzeczy ;D A tak w ogóle to ładne te wisiory-anioły. Nie ciężkie? ;D Asia ;* ;D
czy fui czy sum to ja się nie znam, za to wisior bardzo oryginalny :D
OdpowiedzUsuńfajnie ten "bałagan" wygląda:)
super! zawsze lubiłam taki nieład ;D
OdpowiedzUsuńanioł bosssski ;)
w kwestii łaciny nie pomogę...
OdpowiedzUsuńale wisiory ...? niesamowite!
marzy mi się ostatnio zrobienie wisiora, Twój jest bardzo inspirujący i piękny
OdpowiedzUsuńŁaciną się nie zajmuję więc nie wiem ;D
OdpowiedzUsuńA tak do wakacji zostało 3 miesiące, więc lepiej zacznę zbierać materiały ale to się chyba naszukam bo moje miasto nie jest zbyt duże i pewnie nie ma takich fajnych rzeczy ;D
A tak w ogóle to ładne te wisiory-anioły. Nie ciężkie? ;D
Asia ;* ;D
Zapraszam do mnie po wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńhttp://theworldofmargot.blogspot.com/
zaskakujesz...zaskakujesz:))..jedyny w swoim rodzaju!!...rewelacyjny!!:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wisiory! Twój jest rewelacja... no i jaki uniwersalny...
OdpowiedzUsuń