środa, 12 października 2011

album na rocznicę

album ma upamiętnić pierwszy wspólny rok;
format A4, 5 kart;
miał być w ciepłych kolorach: pomarańczowym, zielonym, żółtym, i miał być podobny do tego KLIK więc jest podobny :)
okładki wyglądają jak ciepły patchworkowy kocyk w jesiennych barwach, w sam raz na październik :)

***
i jeszcze jedna sprawa:
pamiętacie moją lampę szmaciankę, zrobiłam ją na stelażu do lampy znalezionym w piwnicy u rodziców, po głębszym przegrzebaniu owej piwnicy okazało się, że jest tam jeszcze  kilka lampowych półproduktów, może ktoś jest chętny? zapomniałam spisać ich wymiary, ale jak ktoś będzie chciał je poznać to się dowiem :)

klosz nr 1 - ten jest spory
klosz zmienił właściciela

klosz nr 2 - malutki

klosz nr 3 - malutki (do zbycia jest tylko klosz, lampa zostaje :)

klosz nr 4 - też mały i też bez lampy, ten ma wadę, odłamał się jeden pręcik, można go przylutować
trafił w ręce, które leczą :)

to tyle... pozdrawiam :)

dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti

a w poprzednim poście było o:
album na 18-tkę :)

5 komentarzy:

  1. Ależ śliczny ten album, aż chce się do niego przytulić :-) Piękny.
    Senti, a może bym tak ostatni z tych kloszy... Hm, hm, no ten tego...
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny album :)
    Taki kolorowy, pełen życia i optymizmu!

    A ja, jeśli to możliwe, to ustawiłabym się w kolejce po największy klosz...
    Dziękuję ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj super ten albumik, taki kolorowy :)A Twoje kompozycje z dodatków uwielbiam. :) Jak zwykle chylę nisko głowę :)


    P.S. [Nieśmiało]Założyłam w końcu bloga ...zapraszam serdecznie :) [http://frog-scrapuje.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń