poniedziałek, 8 października 2012

zaoszczędziłam kupę kasy...

Jest taki blog, są tam takie rewelacyjne stołeczki, stołeczki te można kupić na etsy w takiej cenie.

Stołeczek malutki - wiadomo - przydatna rzecz, ale przecież nie zapłacę za niego takiej kasy ;)

Tym bardziej, że mam na działce stary wysłużony taborecik, a dokładniej już go nie mam... na działce... bo mam go teraz w domu :)


po oczyszczeniu i przeszlifowaniu


Ponieważ nie mam czasu na dzierganie to z zakupionej kiedyś robionej na szydełku poszewki wycięłam kwadrat o pasującej do taborecika wielkości



brzeg wykończyłam szydełkiem, zrobiłam czerwoną lamówkę

na rogach zrobiłam zaszewki i taberecik gotowy (jak to ktoś gdzieś kiedyś powiedział o takim stołeczku w bereciku)


u podnóży krzeseł i foteli mebelek czuje się najlepiej i nazywanie go podnóżkiem wcale mu nie uwłacza ;)





dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti


a w poprzednim poście było o:
lampie x 5

15 komentarzy:

  1. Uwielbiam stołki w berecikach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No no no!!! a ja właśnie czekam aż krasnoludki obedrą moje dwa stolki z olejnej farby:) Piekny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Senti, masz takich stołeczków więcej?
    Ja mam czas na dzierganie;)) mOżemy niezłą fabrykę Vintage stworzyc razem:))
    A serio, nastawiłam się na super malowanie i inne takie.... a tu szlifowanie i szydełko:)
    No fajny jest i w Twoim klimacie , jak ulał, pasuje:)
    Buziaki,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  4. 350zł???? oszaleli!!

    wybieram Twój taberecik:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ożesz Ty! Wzbudzasz zazdrość :-)
    Twój stołek nawet ładniejszy jest, ze względu na swoją autentyczność.

    OdpowiedzUsuń
  6. He he! Uwielbiam takie oszczędzanie ;) Jest świetny! ach!

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie , jak zobaczyłam go na zdjęciu po oczyszczeniu , brnełam dalej tylko z jedna myślą czy aby nogi pozostawiłaś w taki stanie i TAK !!! wyglądaja świetnie to cały urok tego stołka :))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. ale fajowski, ja ostatnio widziałam podobny koło śmietnika - i stałam tak,dumałam w promieniach słońca ...dumałam...i odwagi mi brakło :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Trzeba na takie polować, a po Twojej pracy i "podrasowaniu" wygląda idealnie:) i jaka oszczędność:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniały pomysł! ja też mam na balkonie taki stary taborecik, który czeka na ożywienie:)))
    a że właśnie zaczęłam robić na szydełku, więc po jakimś czasie też planuję taki berecik mu zrobić:)
    zyskał wspaniały wygląd!
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  11. dziękuję :)

    ratujmy stare taboreciki!
    :D

    OdpowiedzUsuń