...w postaci dwóch przedmiotów
pierwszy przedmiot to stara metalowa zielona lampka wyprodukowana w zakładzie "Polam - Wilkasy"
drugi przedmiot to niebieski piętrowy kosz/patera, w katowickiej IKEI wyprzedają je teraz i z ceny o ile dobrze pamiętam około 60zł przeceniono je na chyba 20zł, więc się skusiłam :)
*****
Ciekawe czy ktoś z Was wybrał się na aukcję do dąbrowskiego plastyka, o której tu pisałam (oczywiście mam na myśli blogowych gości z okolicy :)
My byliśmy i coś kupiliśmy, mój nabytek pokażę w następnym poście.
*****
I jeszcze coś mi się przypomniało, pamiętacie sprawę mojego zdjęcia na pewnej oficjalnej państwowej stronie? Ten temat już jest zakończony, doszłam do finansowego porozumienia z ambasadą :)
*****
i na koniec w ramach mojej prywatnej terapii jedno z ostatnich wspólnych zdjęć Mirabelki i Molly
teraz już tylko biała królewna została, sztukę kamuflażu ma opanowaną do perfekcji :)
SentiMenti
Świetna ta patera! Nigdy takich nie widziałam w ikei ale dawno mnie tam nie było.
OdpowiedzUsuńto była jakaś taka seria dodatków w kolorach niebieskich, limitowana kolekcja, teraz się kończy i wyprzedają elementy z tej kolekcji bardzo tanio :)
UsuńBardzo lubię do Ciebie zaglądać, choć tak rzadko się odzywam. A dzisiejsze Twoje kolory piękne są, taka odskocznia od mojej szarości za oknem!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi bardzo, że Mirabelka odeszła. {*)Też miałam kiedyś kotkę -ogrodniczkę, bo tak ją nazywam- znaleziona właśnie na działkach, była w moim rodzinnym domu 20 lat...
ślę ciepłe pozdrowienia.
i mnie się tak właśnie marzyło, że Mirabelka dożyje u nas późnej starości... :(
Usuńpozdrawiam serdecznie :)
Tak myślę, że ta patera mogłaby za choinkę robić! No taki kształt ma specyficzny i taka pręcikowa jest :)
OdpowiedzUsuńA królewny przecudne :)
też tak pomyślałam, wystarczy bombki położyć na trzech pięterkach na czubku dać gwiazdę i już :)
UsuńFinansowe porozumienie z ambasadą, no no! Brzmi nieźle ;) A czy odpowiedzialni byli w stanie powiedzieć, jak doszło do umieszczenie tutaj zdjęcia Waszego apartamentu? :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia Mirki to chyba terapia dla wielu Twoich stałych gości. Buziaki!
napisali, że nie zdawali sobie sprawy z praw autorskich...
Usuńbrawo....
Usuńto miło, że się czegoś od Ciebie nauczyli ;)
Lubię takie przedmioty jak Twoja lampka i patera tylko ciągle nie umiem na takie trafić :P np w Ikei ani razu takiej patery nie widziałam!!! ;)
OdpowiedzUsuńMilo slyszec, ze ambasada poczula sie do zadoscuczynienia.
OdpowiedzUsuńSzkoda Mirabelki :-(.
Przykro mi z powodu Mirabelki:(
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje mieszkanie..nooo...ta lampka fajna bardzo:)
cos na co norlamnie nie zrówicłabym uwagi u ciebie wyglada genialnie. Przykro mi z powodu twojej kotki ..
OdpowiedzUsuńLecę dzisiaj do IKEI ;) Może i u nas wyprzedają ;) Szkoda tylko, że Wilkasy nie robią promocji ;( ach!
OdpowiedzUsuńhej!:)
OdpowiedzUsuńgenialna ta lampeczka i druciak:D jakie czadowe kolory... coś pięknego:)
Twój dom kojarzy mi się właśnie z kolorami i oryginalmi przedmiotami:) bardzo lubię tutaj zaglądać... pozdrowienia posyłam:)
a Mirabelka niech ma tam w górze jak najlepiej....
kociaki <3
OdpowiedzUsuńPrzemiłe i przemyślne kocandry :o)
OdpowiedzUsuńBiedna Mirabelka... I biedna Molly, która na pewno za nią tęskni... Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj w ikei i była ta patera za 19zł jakoś i teraz żałuję, że nie kupiłam...
OdpowiedzUsuńz takich wyprzedaży warto korzystać :)
Usuń