piątek, 8 listopada 2013

słodsza wersja

Ciąg dalszy z wczoraj tym razem na różowo :) I sfotografowałam proces powstawania poduszki. Jak wiecie nie kupuję tkanin na metry tylko resztki, kupony, które komuś zostały, szyję z tkanin z odzysku, które już czymś kiedyś były na przykład zasłonami :) Tak jest w dziewięćdziesięciu procentach. Cieszy mnie sam proces wyszukiwania tych materiałów. Nie mam też profesjonalnego sprzętu do szycia tylko wysłużoną małą domową maszynę, ma już ponad 10 lat ale nieźle się sprawuje :) Profesjonalnych szwów więc u mnie nie znajdziecie ale pokażę jak poszewka z lamówką sznureczkową powstaje u mnie. Nie jest to kurs i nie będę pisać szczegółowo ale może zachęcę kogoś do uszycia poszewki z jakichś resztek leżących w szafie :)

1. tkaniny;
przód to kwadrat 42x42cm, tył składa się z dwóch nachodzących na siebie kawałków, muszą dużo na siebie nachodzić żeby poduszka trzymała kształt, na zdjęciu materiały na dwie poduszki


2. lamówka;
powstaje z tkaniny bawełnianej ciętej po skosie (czyli pod kątem 45 stopni względem brzegu); paseczki tkaniny łączę ze sobą również zszywając je po skosie; lamówkę można kupić gotową na metry ale ja robię sama :)


w złożony na pół pasek wkładam sznurek i przeszywam, mam stopkę do wszywania zasuwaków i tu również jej używam


3. szycie;
przyszywam lamówkę do jednej warstwy tkaniny, na rogach troszkę nacinam żeby ładnie się układała


teraz przyszywam tył czyli dwie warstwy tkaniny, wszystkie warstwy spinam szpilkami przed szyciem, i właśnie widzę, że nie mam zdjęcia z tego etapu... ale wiadomo o co chodzi jest warstwa tkaniny potem lamówka i znowu warstwa tkaniny i na lewej stronie przeszywam wszystko jak najbliżej sznurka; teraz już tylko trzeba obrzucić brzegi, żadnych owerloków nie będzie niestety :) obrzucam dwa razy na wszelki wypadek :)


poszewka gotowa!


no to ciach ją na prawą stronę :)


wkładamy do środka poduszkę i włala :)


powstała też towarzyszka


Tkaniny używane przed szyciem piorę, a nowe dekatyzuję oczywiście. Jeśli uszycie poszewki z taką sznurkową wypustką was nie zachęca to można bez wypustki, będzie szybciej i łatwiej :)


Ta tkanina w karuzele mogłaby dołączyć do powyższego duetu:

Zachęcam do wykorzystania resztek tkanin, może w ten dłuższy weekend powstaną u was jakieś poduszki :)
A jak nie macie czasu albo cierpliwości to polecam moje prace, mogę dać lamówkę w innym kolorze, z tkaniny w karuzelę też mogę uszyć poszewkę z lamówką itp. itd. itp.
mój stragan KLIK
***
poduszki lubią występować w duetach, i inny uroczy duet jeszcze wam pokażę, jedna z moich poszewek dołączyła do pięknej szmaragdowej wełnianej towarzyszki u Beaty, zajrzyjcie tam :)

Beatko, dziękuję i polecam się na przyszłość :)

http://domoweinspiracjeiplany.blox.pl/2013/11/Retro-poszewka-od-Sentimenti.html

...................

-dłużej się nie dało?
-nie wiem, ale krócej na pewno się nie dało ;)))



dopisane 28 V 2014
odpowiadam na pytanie Basi przy pomocy zdjęć
tak wygląda u mnie łączenie lamówki


tak jest podczas szycia







a w poprzednim poście było o poduszce z busami ale w wersji niebiesko-czerwonej

15 komentarzy:

  1. Może i się da ale u mnie dwie lewe ręce do szycia, brak wyobraźni (do szycia) i brak maszyny (do szycia) ;) Ale bardzo, bardzo zazdroszczę tej umiejętności - może kiedyś spróbuję ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. to najładniejsze z wykończeń poduszek-choć przyznam,nigdy nie próbowałam :p

    OdpowiedzUsuń
  3. peikny duecik. Od jakiegos czasu nosze sie z uszyciem poszewek z lamówkami . Nawet zakupiłam takei na metry juz gotowe ;) zmotywowałas mnie! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ale cudne te twoje poduchy!:))) zwłaszcza te z autkami mi się bardzo podobają:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dżizus, nie wiem, czy Cię namówić na stworzenie abonamentu (np. poduszka w miesiącu), czy po prostu z góry zadeklarować, że będę kupowała WSZYSTKIE Twoje wytwory. Tylko gdzie ja je potem upchnę poza studio ?
    [Wzdech] Camper love.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako, że jestem na etapie przekształcania dużych poszewek w małe, poszewka z lamówką, w dodatku własnoręcznie wykonaną, wydaję się być jak zdobycie Everestu. Ale jest boska.

    OdpowiedzUsuń
  7. No i świetny pomysł Asiu, resztki wyszukanych tkanin (a te u Ciebie wprost obłędne, choć .... no nie wiem czyś mnie ostatnio nie przelicytowałaś na allu ;-) też uwielbiam polować na takie rarytasiki :)
    Dostałam za to ostatnio piękną ikewską zieloną w drzewa pościel (jakaś staroć) oj spodobałaby Ci się.

    Super kursik i super poduszki :))))) Twórz dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, przejrzałam swoje "kupione" na allegro, wiem którą masz na myśli, beż+bordo+srebro, zgadza się?
      parę fajnych aukcji też przegrałam ostatnio... nie zawsze się udaje :)

      Usuń
  8. Piękne poduszki! Gratuluję talentu (i zazdroszczę też!).
    Pozdrawiam,
    Katarynka

    OdpowiedzUsuń
  9. dziękuję dziękuję dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta poducha z 'ogórkami' całkowicie skradła moje serce! Poduszka + volkswagen t1 = idealne połączenie dwóch rzeczy, które uwielbiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiataj! Z tutka skorzystam na pewno. Przymierzam się do uszycia poszewek z wypustką. Możesz dodać zdjecie albo poinstruować mnie jak złączyć ładnie i estetycznie końce wypustki? Nurtuje mnie to bardzo. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, dołączyłam wyżej zdjęcia pokazujące jak ja to robię, pozdrawiam :)

      Usuń