ostatnio pokazywałam albumik więc dziś czas na parę letnich fotek (ale następny album się już robi)...
wczoraj u nas trochę popadało, ale ponieważ lubimy letnie ciepłe deszcze to nasze kałuże mają kształt serc :)
a poza tym dzieciaki lubią deszcz :)
moja bratanica skacze w sercowej kałuży zdziwiona, że może biegać boso :)
moja bratanica skacze w sercowej kałuży zdziwiona, że może biegać boso :)
chcesz być bujany?
- najpierw ty pobujaj :)
szaleństwa Majki (nie Skowron ;)
do szaleństw Majki (nie Skowron) dołączył Emil, który powinien raczej siedzieć w drewutni ;)
chyba nawet mamo-babcię korciło żeby troszkę poszaleć ;)
i tak właśnie szalone dzieciaki szalały, a szalona matko-ciotka pstrykała :)))
.....................................................
koniec gadania, album trzeba robić, a jutro mam nadzieję, znowu na działeczkę, huraaaaa!
Super fotki :))
OdpowiedzUsuńszaleństwa pierwsza klasa! ;D
OdpowiedzUsuńJoanno, ja widzisz poprzez pisanie staram sie oswajac temat na "ś". Udaje sie z mieszanym skutkiem, bo powraca...ale dopiero po jakims czasie.
OdpowiedzUsuńPasuję wątek, żebyś zbytnio nie truchlała;)
Na zdjęciach - istne wariactwo, ale jak to prawiła moja polonistka, a wcześniej wymyslił, dużo od niej mądrzejszy, Kochanowski:
"Miło szaleć, kiedy czas po temu" ;))
Ale fajnie na tej działce macie, też bym poszalała...te sercowe kałuże są cudne! :)
OdpowiedzUsuńAle słodkie lenistwo :) Zazdroszczę
OdpowiedzUsuńno szaleństwo!!!
OdpowiedzUsuńCzasem potrzeba trochę szaleństwa w życiu... bardzo pozytywne zdjęcia ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń