wtorek, 14 grudnia 2010

Święta tuż, tuż???

...a  u mnie wcale nie pachnie pierniczkami :(

8 komentarzy:

  1. współczuję...ale z drugiej strony pomyśl, jak później bedziesz miec ładnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie, właśnie ;) później stwierdzisz, że było warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam tak samo, tylko nie muszę mieszkać w takim bałaganie i nie czuję jakoś zbliżających się świat :(
    ae Mirabelka wygląda na cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też jeszcze nie pachnie a wcale nie remontuję:) Jedyną niedogodnością w waszym przypadku jest mieszkanie w takim stanie prawdopodobnie. Ale jak widać Asiu, jesteś dzielna i bardzo pracowita! Już nie mogę się doczekać efektu końcowego, który z pewnością będzie zachwycał. Dużo sił i cierpliwości życzę:*
    Cudne te cegłówki. Mam nadzieję, że nie zakryjesz wszystkich:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale jak pieknie będzie, ehhh oczyma wyobraźni już to widzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. i jeszcze powiedz, że ty to sama własnymi "rencami".... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech ten rok będzie mega twórczy!
    Iiii pełen dobrych zdarzeń :)
    A poza tym szybkiego skończenia remontu :D (o ile już nie skończony :P )

    OdpowiedzUsuń
  8. jeny...a co to za zdjęcie się przy moim nicku wyświetliło? o_O

    OdpowiedzUsuń