U mnie też jeszcze nie pachnie a wcale nie remontuję:) Jedyną niedogodnością w waszym przypadku jest mieszkanie w takim stanie prawdopodobnie. Ale jak widać Asiu, jesteś dzielna i bardzo pracowita! Już nie mogę się doczekać efektu końcowego, który z pewnością będzie zachwycał. Dużo sił i cierpliwości życzę:* Cudne te cegłówki. Mam nadzieję, że nie zakryjesz wszystkich:)
współczuję...ale z drugiej strony pomyśl, jak później bedziesz miec ładnie :-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, właśnie ;) później stwierdzisz, że było warto ;)
OdpowiedzUsuńmam tak samo, tylko nie muszę mieszkać w takim bałaganie i nie czuję jakoś zbliżających się świat :(
OdpowiedzUsuńae Mirabelka wygląda na cudnie :)
U mnie też jeszcze nie pachnie a wcale nie remontuję:) Jedyną niedogodnością w waszym przypadku jest mieszkanie w takim stanie prawdopodobnie. Ale jak widać Asiu, jesteś dzielna i bardzo pracowita! Już nie mogę się doczekać efektu końcowego, który z pewnością będzie zachwycał. Dużo sił i cierpliwości życzę:*
OdpowiedzUsuńCudne te cegłówki. Mam nadzieję, że nie zakryjesz wszystkich:)
ale jak pieknie będzie, ehhh oczyma wyobraźni już to widzę ;-)
OdpowiedzUsuńi jeszcze powiedz, że ty to sama własnymi "rencami".... :D
OdpowiedzUsuńNiech ten rok będzie mega twórczy!
OdpowiedzUsuńIiii pełen dobrych zdarzeń :)
A poza tym szybkiego skończenia remontu :D (o ile już nie skończony :P )
jeny...a co to za zdjęcie się przy moim nicku wyświetliło? o_O
OdpowiedzUsuń