wtorek, 1 lutego 2011

coptic binding...

...świeżutka książka, skończyłam szyć o trzeciej w nocy...
polubiłam szycie koptyjskie i zawsze jak ktoś zamawia tak szytą księgę bardzo się cieszę :)
18 rozdziałów, ktoś coś w nią wpisze i będzie prezentem...
ma około 15x12 cm i 22 karty, brzegi kart są lekko złocone, robiłam już prawie identyczną więc nie będę się rozpisywać

ciężko coś zrobić przy kociaku, wszystko jest dla Mirabelki interesujące i we wszystkim czynnie uczestniczy, i jak tu zrobić zdjęcia? a jak ją przeganiam to robi duuuże zdziwione oczy... słodziak kochany :)

si ju lejter eligejter ;)

11 komentarzy :

  1. Oj Asiu, potrafisz Ty w zachwyt wprowadzić:) Piękna księga!! Aż chciałoby się podotykać i pooglądać szczegóły z bliska... Pozdrawiam ciepło:*

    OdpowiedzUsuń
  2. jak nic musisz zademonstrować jak się takie cuda tworzy

    OdpowiedzUsuń
  3. genialna,wygląda na naprawdę starą skórzaną księgę! jestem pod wrażeniem

    OdpowiedzUsuń
  4. REWELACJA!!! przepiękna księga!!! zmacałabym jak nic! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW! Aż szczęka mi opadła! Zdolniacha z Ciebie ;) Pięknie i bardzo klimatycznie :) Zazdroszczę Ci umiejętności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudnie to wygląda...jak z zeszłego wieku!!:))

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczna ta książka!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna ta księga, wygląda prawie na magiczną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowna księga uwielbiam po prostu uwielbiam takie ;) A może dasz kurs łopatologiczny na szycie koptyjskie ? W internecie szukałam ale nic nie rozumiem (chyba za głupia jestem ... :( )

    OdpowiedzUsuń
  10. malowany imbryczku :)
    na you tube jest sporo filmików pokazujących jak szyć tą metodą, ja z nich korzystam więc może i Ty znajdziesz tam coś pomocnego :)

    OdpowiedzUsuń