czwartek, 24 maja 2012

prezenty od fajnych kobitek :)

no właśnie, jak w tytule, o dwóch prezentach dziś:

po pierwsze kiedyś zamarzyłam o doniczkowej zielistce i pewna fajna kobitka spełniła tę moją zachciankę, chciało jej się upaprać ziemią i spakować roślinkę i jeszcze lecieć z nią na pocztę, dziękuję Ci ślicznie Serithorn :) a tu jest blog Serithorn, którą pasjonuje fotografia, a poza tym pomaga bezdomnym zwierzakom znaleźć dobrego ludzia http://przygarnijkropki.blogspot.com/ :)

zielistka ma się dobrze, mieszka sobie na tarasie i nawet ma już potomstwo ;)


drugi prezent mnie zaskoczył, była przy tym Mirabelka i pomagała rozpakowywać, okazało się, że Anita jako miejsce stałego pobytu dla uszytej niedawno poszewki wybrała nasze mieszkanie, Anitko, to był słuszny wybór :)))

kocię zostało oczywiście przeszkolone i pacyfka przyjęła właściwą pozycję;
Mirabelka jest bardzo pokojowo nastawionym do ludzi i świata kotem (ma to po nas) więc wszystko się zgadza :)
a tu jest blog Anity, która jak się nudzi to np. szyje takie właśnie poszewki :)



dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti


a w poprzednim poście były:
dwa albumy dla rodziców

11 komentarzy:

  1. SentiMenti - sentymentalne prezenty, nawet bardzo.
    Gratuluję i pozdrawiam
    jolanda

    OdpowiedzUsuń
  2. no,no pasuje do reszty idealnie!

    a się zapytam przy okazji-gdzie się nabywa takie cosie druciane do formowania roślin?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja je kupiłam w zeszłym roku w Ikei w letnich akcesoriach, były też tabliczki do opisywania roślin...

      Usuń
    2. grrr masz blisko i fajnie..ja po co bym nie pojechała to nie ma:/

      Usuń
  3. Ależ piękna podusia;)
    Zazdraszczam:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale ekstra:) fajne masz koleżaneczki:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. to ja już wiem co mi tak statystyki odwiedzin poszybowały w górę ;) Swoją drogą zielistka odporna bestia, nawet pocztę polską przeżyła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze raz ślicznie Ci dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Nikt się tak pięknie nie nudzi jak Anita!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ludzie są fajni i uwielbiam, jeśli ktoś potrafi się na tym skupić. Ty to robisz :)
    Chwała (i chałwa) Wam i idę zajrzeć do Autorki poduchy, gdyż śliczna jest.
    A Mirabelka to już w ogóle cud-miód i szprotki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. a właśnie miałam pytać o tego kwiatka, bo u mnie w pracy się one pojawiły

    OdpowiedzUsuń