...stwierdziłam to po powrocie z Chorwacji ;)))
***
dziś jesiennie, zielnik z liśćmi drzew, bratanica-trzecioklasistka i ciotka Aśka się napracowały;
moje materiały zgromadzone w pracowni bardzo przydatne się okazują :) i dobrze :)
dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti
zielnik... i przypomniałam sobie szkołę :) za kilka lat po pieluszkach przyjdzie i czas na to :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym zielnikiem. Zresztą zielnik cudnie wykonany :) p.s. Nie pojawiła się u Ciebie w ostatnim czasie jakaś witrynka apteczna na zbyciu??? :)
OdpowiedzUsuńno niestety nie pojawiła się...
Usuńpozdrówka :)
Piekne te zielniczki! Przypomniala mi sie podstawowka i przygody w lesie, przy zbieraniu lisci:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie,
Asia
http://miedzywloczkaiszydelkiem.blogspot.com.es/