"M" powstało ze styroduru.
Na płycie narysowałam literę i wycięłam skalpelem.
Miałam trochę granatowej bawełnianej tkaniny i podarłam ją na wąskie paski. W pracy towarzyszył mi klej biurowy w sztyfcie i czarny kot.
Oklejałam w takiej kolejności:
1. na początek wszystkie rogi (zaznaczone na czerwono)
2. następnie brzegi, których nie obejmę owijając potem literę poziomo (na rysunku zaznaczone na czerwono)
3. teraz mogę owijać poziomo całą literę, paski tkaniny przyklejam klejem w sztyfcie tak aby każdy następny poziom trochę zachodził na poprzedni
(te kwadraciki na literze to po prostu fabryczny brzeg tkaniny, fajnie się ułożyły te miejsca :)
Pewien mieszkaniec tego pokoju zmienił nieco wygląd... zauważyliście?
Jego wysokość jeleń!
Chciał dobrze wyglądać na rykowisku, doszedł do wniosku, że kobitki lubią różowy kolor (skąd mu to przyszło do głowy??? ;) i żeby jakąś ślicznotę zwabić zrobił TO!
Obawiam się, że mógł sobie tym krokiem "strzelić w stopę". Mam jednak nadzieję, że na rykowisku pojawią się samice, którym kolor różowy na jelenich rogach nie będzie przeszkadzał :)
Pan domu ma na przykład jedną prawie różową część garderoby i bardzo mi się w niej podoba :)
A skoro mowa o rykowisku to przejdę zgrabnie do sypialni, bo sypialnia z rykowiskiem bardzo mi się kojarzy, a czemu to mam nadzieję wkrótce wyjaśnić.
Dziś wspomnę tylko, że ostatnio w sypialni zaplanowałam maleńką zmianę: wymianę lampy na jaśniej świecącą, zmiana się dokonała, pięciornica zawisła.
Ale ponieważ jak się rozpędzę to nie mogę przestać to w piątek postanowiłam, że sypialniana galeria z czarnych ramek musi się przenieść na przeciwległą ścianę, a żeby mogła się przenieść musi stamtąd zniknąć garderoba... No przecież to mały pikuś ;)
Pojawiło się jednak maleńkie utrudnienie, pan domu zachorował i musiałam sama przez dwa dni skakać z wiertarką, wkrętarką, poziomicą, śrubokrętem, młotkiem i całą resztą po drabinie, miniony weekend uważam więc za udany bo jestem po nim zmęczona :)
Wracam do albumu, z pozdrowieniami na ustach :)
SentiMenti
a w poprzednim poście było właśnie o literce "M"
Fajnie wyszla ta litera! I super sie wpasowala w caly pokoj. Jelenie rogi tez cudne. Nieustannie zachwycam sie Twoimi wnetrzami :)
OdpowiedzUsuńJELENIE ROGI ♥ świetne pomysły :)
OdpowiedzUsuń-----------
kluskiwnosie.blogspot.com
Super!!!!! Też przymierzam się do zakupu styroduru w celu zrobienia tablicy, oczywiście odgapionej od Ciebie.
OdpowiedzUsuńPomysł na omotanie literki fantastyczny!!!!! Właśnie się zastanawiałam jak to tekstylnie rozwiązałaś, skoro literka tekstylna.
A ten Twój jeleń!!!!! Obiekt moich westchnień, o ile dobrze pamiętam robiłaś go z masy papierowej????
Sypialni jestem ciekawa jak nie wiem co :)
Uściski przesyłam :)
jelenia zrobiłam z pianki montażowej, a potem obłożyłam go masą papierową :)
UsuńCo do jelonka z rogami roz, to po angielsku sie mowie o takich, ze sa "in touch with their feminine side" (w kontakcie ze swoim pierwiastkiem zenskim), tzn. sa calkiem mescy, a jakze, ale sa rowniez wrazliwi i rozumieja kobiety.
OdpowiedzUsuńo, w takim razie powinien mieć powodzenie na rykowisku :)
Usuńw Twoim wykonaniu zawsze wszystko wydaje się takie proste
OdpowiedzUsuńale świetnie zrobiłaś tą M literkę:)))))))))))) genialnie! :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się kolorek:)
a jeleń pierwsza klasa z tymi różowymi rogami:) w fajnym miejscu wisi:)
uściski
Różowe rogi jelenia są idealne. Różu było trzeba temu jeleniu :) Z drzwiami komponuje się świetnie. Ależ pięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam bardzo i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy prowadzisz facebooka, nie prywatnego tylko z Twoimi dziełami. Chciałabym śledzić Twoją twórczość a na facebooku byloby mi dużo łatwiej:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam :)
Usuńmam tylko jedno konto na Facebooku i prywatnie mało tam się dzieje, a pojawiają się za to powiadomienia o nowych postach więc zapraszam jeśli masz ochotę :)
Mogę też zaproponować powiadomienia na email o każdym nowym wpisie, jest tu trochę niżej pod postami taka opcja, wystarczy wpisać swój adres mailowy :)
pozdrówka :)
Witam, chciałabym dostawać powiadomienia o nowych postach na adres: monikaks@autograf.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i ... uwielbiam tu wpadać :-)