...czyli coś dla miłośników typografii we wnętrzach, u mnie na wesoło i na kolorowo, i vintage, i eko, z tkanin i tektury z odzysku, i bez dopinania na ostatni guzik, czyli nierówne i poszarpane.
Dwie warstwy tkaniny naszyte są na tekturę falistą, wysokość około 19 cm, wystarczy kawałek dwustronnej piankowej taśmy klejącej i litera trafi na ścianę, szafkę, drzwi, gdziekolwiek :)
Każdy może zrobić takie litery ale gdyby ktoś miał chęć na gotowe to moje są na straganie :)
***
Skoro "KOT" to przypominam, że domu szuka wspaniała kotka Nokia, tu szczegóły KLIK.
***
A ptasior z poprzedniego posta będzie prezentem mikołajkowym dla jakiegoś dziecka z Hospicjum, zawiozłam go wczoraj na craftshow do Krakowa, mam nadzieję, że jakiś szkrab uśmiechnie się jak ptasior będzie wyskakiwał z worka z prezentami, dziękuję za tę inicjatywę organizatorom imprezy :)
Hospicjum liczy na pomoc, np. na 1% z podatku, zajrzyjcie tam.
Hospicjum liczy na pomoc, np. na 1% z podatku, zajrzyjcie tam.
Bajeczne kolorki :) Jestem absolutnie pewna, że jakieś dziecko zakocha się w ptasiorze od pierwszego wejrzenia - super gest :)
OdpowiedzUsuńBea, mój nastolatek stwierdził, że małe dziecko się ptasiora przestraszy, mam nadzieję, że nie ma racji :)
OdpowiedzUsuńSuper literki ! U Ciebie zawsze wszystko jest takie radosne i kolorowe ! U mnie na blogu dzisiaj też własnoręcznie robione literki :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDawno temu bawilam sie w takie literki.E no nie byly tak pikene jak Twoje, ale przypomnialas mi o tym procederze Kobieto o Wielkim Sercu;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , (kolezanka forumowa -Kasik 68;)
Dzięki Kasik :) a moje serce to średnia krajowa :)))
Usuńmoże wrócisz do procederu?
ale pracownia twórczo krawiecka :) piekne takie nie idalne.. tak jak lubię :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie prezentują się te litery :)
OdpowiedzUsuń