środa, 8 października 2014

osty Dagmar Loden


Tę piękną tkaninę (w dwóch wersjach kolorystycznych) zaprojektowała w 1949 roku dla Jobs Handtryck szwedzka artystka Dagmar Loden. To jeden z jej najbardziej znanych projektów "Osty" ("Tistlar").

Wrócono do tego wzoru, tkaniny są drukowane ręcznie i są doskonałej jakości, moja jest lniana i nie mogę od niej oderwać oczu :)

Szczęściara jestem :) Przez całe lato nic nie szyłam ale polowałam, i to skutecznie :) Z kupionego kawałka tej pięknej tkaniny uszyłam dziś poduszkę.



znalezione w sieci







a tu u mnie





a w poprzednim poście było o dlaschroniska.pl

20 komentarzy:

  1. Oźesz........

    Już nie wspomnę o ubranku fotela, czad!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ubranko w trakcie roboty, częściowo trzyma się na szpilkach :)

      Usuń
  2. widziałam dzisiaj reklamę - i taka wydała mi się znajoma twarz i wnętrze. Chyba z Ciebie teraz światowa babka :)
    pozdrawiam serdecznie
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Poducha świetna ale ubranko na fotel jeszcze świetniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ubranko zastępcze bo koty zabiły mój patchwork na fotelu :)

      Usuń
  4. uwielbiam twoje poduszkowe szaleństwo! świetne te osty, naprawdę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też bardzo mi się te osty podobają, pewnie przez prostotę tego wzoru i kolory :)

      Usuń
  5. Piękne kolory! Zdradzisz, gdzie upolowałaś taką tkaninę? Bardzo do mnie przemawiają takie barwy w domu. Zapraszam też do siebie, kolor to coś, co nas łączy ( www.kolorowe-rupiecie.blogspot.com ) - dopiero zaczynam, ale mam wielkie aspiracje :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten kawałek wyłowiony na allegro, na pewno zajrzę do Ciebie, pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Tkaniny wyglądają sóper, chociaż ja sama nie wiem czy zdecydowałabym się, na aż tak odważne zasłony. Zdecydowanie bardziej podoba mi się na poduszkach czy fotelach. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie się zasłony podobają ale u mnie jest tak dużo koloru w innych elementach, że też nie planuję wzorzystych zasłon;
      pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Pod wrażeniem jestem! Piękna poducha! :)
    (A to Ty jesteś "bohaterem???" )

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie kolorowa poducha i w ogóle cudne tkaniny. Uwielbiam kolory wokół, a nie tylko szarości, choć i te są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, barwne poduszki są jak witaminy, można je sobie dawkować w zależności od potrzeb :)

      Usuń
  9. Te tkaniny idealnie ożywiają wnętrze! Poduszki są zupełnie nieinwazyjne, a jednocześnie intrygujące. Co do zasłon do pewnie bym się musiała 3 razy zastanowić, ale może ostatecznie bym się na nie zdecydowała... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja chciałam powiedzieć, że oprócz walorów wizualnych,Twój blog pełni też rolę edukacyjną;)
    Kiedy ja bym się dawniej zastanawiała kto i kiedy projektował tkaninę, czy krzesło? Dziękuję za poszerzanie horyzontów:)
    i gratuluję Bohaterstwa!;)))
    JJ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) to wciąga, sprawdzanie kto i kiedy wymyślił rzecz, która wpadła nam w ręce, i co jeszcze stworzył i kim był... ale anonimowe przedmioty są dla odmiany tajemnicze :)

      Usuń