Z tymi dwoma bajkami z mojego dzieciństwa mam skojarzenia gdy myślę o tym co mnie ostatnio spotkało.
"Chłopiec z plakatu", a właściwie baba z plakatu
no i jeszcze "atak klonów"
wyskakuję też z okienka monitora na stronie Leroy Merlin (nie wyskakuję z lodówki;)
czyli nie owijając w bawełnę jestem bohaterem domu:)))
a tak wyglądała sesja zdjęciowa
serdecznie pozdrawiam fotografów i makijażystkę :)
ale to był tylko przedsmak tego co działo się trochę później, gdy w naszym mieszkaniu pojawili się filmowcy
I powiem wam, że w życiu nie pomyślałabym ile osób pracuje przy tworzeniu spotu reklamowego i ile pracy to wymaga, na zdjęciach widać kilka osób, a to tylko mała część ekipy i sprzętu, a właściwie sprzęęętu! Wspaniale było zobaczyć tę robotę od kuchni :) Zostałam wyróżniona propozycją udziału w reklamie za moje pomysłowe poczynania wnętrzarskie, tak myślę, i stąd tytułowy "Pomysłowy Dobromir" :) Musiałam pokonać moją chorobliwą nieśmiałość, trochę przez to posiwiałam ale po zobaczeniu gotowej reklamy poczułam ulgę bo bardzo mi się podoba. No i jest taka kolorowa i optymistyczna. I moi panowie tak miło o mnie mówią, super :) Przy okazji serdecznie pozdrawiam Monikę, Magdę i Polę oraz reżysera Tomka Okulicza i operatora Krzyśka Wiśniewskiego oraz resztę ekipy :)
Podczas kręcenia reklamy odnawiam fotel, taki:
fotel to bardzo popularny model z lat 70-tych, ten dokładnie z roku 1978
do obszycia wybrałam tkaninę z Leroy Merlin
stelaż postanowiłam pomalować na czarno
w spocie widać ujęcia z reanimacji fotela, a na końcu filmu jest fotel w pełnej krasie
Pewnie wielu z was już trafiło na spot w telewizji, a dla tych, którzy TV nie oglądają, proszę:
I tak to właśnie wyglądało, była to dla nas ekstra przygoda :)
ps. za wszystkie miłe słowa, które od was dostaję - duża buźka :)
a w poprzednim poście było o pięknej tkaninie sprzed ponad 60-ciu lat
Tak mi się wydawało, że ze strony LM patrzy na mnie dziwnie znajoma twarz :)
OdpowiedzUsuńA dzisiaj widziałam reklamę w TV i rozwiały się wszelkie wątpliwości.
Gratulacje. Super spot!
beata
dziękuję ślicznie i pozdrawiam :)
UsuńJa Cie uwielbiam. Gratuluje.
OdpowiedzUsuńdziękuję i rumienię się :)
UsuńGratulacje dla Bohatera domu :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńGRATULACJE ! Pewnie nie pamiętasz, ale z racji tego, że byłam setną bądź jakąś znaczącą liczbą na Twoim fejsbuku, dostałam od Ciebie genialny prezent- poduchę (!). Jest śliczna i nadal służy.Wszystkiego pięknego:-)
OdpowiedzUsuńpamiętam, pomału nadchodzi tysiąc więc pewnie znowu kogoś zaskoczę prezentem :)
Usuńcieszę się, że poducha się dobrze sprawuje, pozdrówka :)
Gratuluję, jest Pani prawdziwym bohaterem domu :) życzę wielu równie udanych pomysłów i realizacji :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za przemiłe życzenia :)
Usuńsuper przygoda- no i fakt- jesteś bohaterem!!!
OdpowiedzUsuńserdeczne
jestem bohaterem, jednym z tysięcy :) ale fajnie, że ta przygoda między innymi nam się trafiła :)
Usuńpozdrawiam :)
Widziałam !!!! podziwiam, gratuluję
OdpowiedzUsuńmiło było zobaczyc Was i usłyszeć :* bo to,że jesteś bohaterem domu wiedziałam juć od dawna :)
Agnieszko, dziękuję :)
Usuńfaktycznie, nasze twarze znamy z sieci, ale fonia rzadziej się zdarza :)
pozdrawiam ciepło :)
Kochana - jesteś MISTRZEM :) I Kobietą z wieeeelka pasją i wyobraźnią :) No tak....za darmo nic nie ma w życiu:) Po prostu musisz się dzielić swoimi talentami z resztą świata - niezależnie od poziomu nieśmiałości - której nie widać na filmie :) Gratuluję, czytam, podziwiam....iszart z deco-szuflada
OdpowiedzUsuńbardzo Ci dziękuję, opowiadanie na blogu o tym co robię sprawia mi ogromną przyjemność ale kamera to już wyższa szkoła jazdy :)
Usuńdziękuję za przemiłe słowa :)
Bardzo serdecznie gratuluje!!! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie :)
UsuńMiałam taki fotel, ech wzruszyłam się :)
OdpowiedzUsuńu nas w domu gdy byłam dzieckiem też były dwa takie :)
UsuńA ja od razu rozpoznałam :D
OdpowiedzUsuńo, cieszę się, to znaczy, że charakteryzatorka nie przesadziła :)
Usuńpozdrówka :)
ha, widziałam wczoraj reklamę, mieszkanie mi się skojarzyło, nawet mąż spytał, czy "Bohaterka" prowadzi bloga,. ale nie mogłam zaskoczyć, o który blog chodzi:) Już wiem- serdecznie gratuluję:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziękuję :) a mąż bardzo spostrzegawczy :)
Usuńja też widziałam !!! i też rozpoznałam !!! Gratuluję !!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Kasandro :)
UsuńWow ! ja też widziałam, gratuluję ! :-)
OdpowiedzUsuńślicznie dziękuję :)
UsuńO Boże...SUPER..nie znamy się ale buzia mi się rozjaśniła:))) Uwielbiam Twoje mieszkanie...Twoje pomysły:))))
OdpowiedzUsuńHally, bardzo Ci dziękuję :)
Usuńo kurcze:))
OdpowiedzUsuńno właśnie :)
Usuńwłaściwa osoba na właściwym miejscu :)
OdpowiedzUsuńmiło mi, że tak myślisz, dziękuję :)
UsuńWow, super. Na pewno fajna przygoda i pamiątka na resztę życia :D
OdpowiedzUsuńzgadza się, pamiątka jedyna w swoim rodzaju :)
Usuńno no sława nam tu "rośnie"
OdpowiedzUsuńmiło widzieć kogoś znajomego w TV ;-)
za pierwszym razem najpierw zobaczyłam rzeczy i mówię, hmmm skądś to znam ;-), a potem dopiero zobaczyłam Twoją Rodzinkę
teraz za każdym razem wpatruję się w szczegóły i próbuje wyłapać ich jak najwięcej ;-)
super, że miałas okazję wziąć udział w takiej przygodzie.
faktycznie, kilka bardzo charakterystycznych przedmiotów się pojawia: szuflandia, lampa malowana, chusta w ramie, nasze znaki szczególne :)
UsuńWyszło super !!! Ogromne gratulacje ♥
OdpowiedzUsuńbardzo dziękujemy :)
UsuńGratuluję reklamy - pewnie to duże osiągnięcie dla "blogerki" - sama też bym tak chciała :)
OdpowiedzUsuńGratuluję również udanej przemiany fotela. Uwielbiam takie darowanie drugiego życia!
Ponieważ jestem na etapie testowania różnych farb do mebli, mam pytanie: jaką farbą został pomalowany stelaż tego fotela?
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzin na moim blogu :)
http://capsellaelli.blogspot.com/
dziękuję :)
Usuńw tym wypadku ważne było żeby szybko wyschło więc użyta została farba akrylowa, często ze względu na trwałość maluję meble farbą ftalową;
Szczerze mówiąc myślałam że te reklamy to tylko taka ściama i aktorzy a tu proszę okazuje się, że nie :) W 100% zasługujesz na miano bohaterki domu :) Gratuluję, świetna reklama :)
OdpowiedzUsuńw tej kampanii pokazywane są autentyczne osoby i to jest w niej ciekawe, praca z amatorami jest pewnie dużo trudniejsza i pochłania więcej czasu ale jest prawdziwie :)
UsuńBea, dzięki :)
bosko! jesteś moją osobistą bohaterką!
OdpowiedzUsuńAn, buźka ode mnie, cmok :)
Usuńwyszło super!! pieknie sie prezentujecie i fotel tez ;) no i komu jak komu ale nalezalo ci sie!! :D
OdpowiedzUsuńIza, dzięki śliczne :)
Usuńo jaaaaa, a właśnie kiedy oglądałam reklamę w tv t tak sobie myślę skąd ja tę dziewczyne i jej syna znam???? :)
OdpowiedzUsuńtaki suprajs :)
Usuńha! wiedziałam, że to Ty, poznałam po Nastolatku :D wyszło świetnie :)
OdpowiedzUsuńNastolatek najbardziej nalegał żebym się zgodziła :) ach ta młodość :)
UsuńOglądając reklame krzyknęłam .. Ooo, moja Sentimenti jest ! :D super , takie reklamy moge oglądać :) Pozdrawiam i podziwiam Pani styl :)
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńJoki Kochana, cudownie!! :-) Lece do LM ;-)
OdpowiedzUsuńI pięknie wyglądasz oraz super jesteś ubrana :-)))
Asiu, dzięki :) ciuszki moje i właśnie twórcom też się spodobały więc się cieszyłam, że nie muszę zakładać czegoś nieswojego bo nieswojo bym się czuła :)
UsuńNie oglądam telewizji, ale wczoraj byłam u dentysty i tam widziałam reklamę :P To był najpozytywniejszy moment mojej wizyty :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
no to tym bardziej warto było się podjąć tego wyzwania, umilanie czasu pacjentom u dentysty zawsze było moim marzeniem :)
UsuńGratki kochana, teve nie mam, ale dzięki cudownemu internetowi wiem na kogo się natknę przy najbliższej wizycie w leroy :)
OdpowiedzUsuńo tak, Reniu bądź przygotowana na atak klonów (do 2 XI)
Usuńpozdrówka :)
widziałam, rozpoznałam, bardzom się ucieszyła. gratuluję. zasłużyłaś jak nikt!
OdpowiedzUsuńBidibi, miło mi, dziękuję :)
UsuńAle fajnie! Jako fanka Twych poczynań bardzo Ci gratuluję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję i również ślę pozdrowienia :)
Usuńfantastyczny bezpretensjonalny i naturalny spot! gratulacje!
OdpowiedzUsuńcudownie, że tak właśnie sądzisz, dziękuję :)
UsuńGratulacje i podziw za odwagę (ja to bym się bała jak ognia własnego wizerunku w markecie, w dodatku powielonego, he he). Miło wiedzieć, że na plakacie widzę nie dosyć, że osobę z krwi i kości, autentyczną i kreatywną, to jeszcze internetową znajomą :)
OdpowiedzUsuńI przy okazji - dzięki Tobie spojrzałam świeżym okiem na rzeczone fotele. Nie mam do nich dystansu (z przyczyn pokoleniowych rzecz jasna), nie mam też takowych na stanie, ale jeśli kiedyś taki "dezelek" trafi w moje ręce, to kto wie, czy go nie zatrzymam, żeby się wreszcie zmierzyć z tapicerowaniem. Efekt Twojej metamorfozy jest fantastyczny!
dziękuję :)
Usuńja pocieszam się tym, że plakaty znikną ze sklepów z początkiem listopada i szybko zostaną zapomniane :)
a fotele z lat 70-tych były dość wygodne i niewielkie i można je znaleźć za grosze, wg mnie warto reanimować :)
jakoś tak na początku tygodnia zdarzyło mi się oglądać reklamy.....patrze i patrze....i tak sobie myślę znam skądś to mieszkanie znam tą Panią..... i nagle olśnienie:) no rzeczywiście znam:) gratuluje:) super reklama;) przemiana fotela genialna jak zwykle....oglądałam ten materiał w sklepie ale pomysłu niestety na niego nie miałąm....
OdpowiedzUsuńdzięki szWaczko :)
Usuńja wybierając materiał do tego fotela od razu zwróciłam uwagę na te kolorowe, trochę folkowe kwiaty, chciałam żeby było barwnie i wesoło i materiał sprawdził się świetnie :) fajny byłby też na poduszki :)
materiał jest świetny-fajne kolory i taki grubszy... strasznie mi się podoba ale chwilowo kolorystycznie nie pasuje mi do mieszkania:(
UsuńSiedzę sobie wygodnie, niedzielny poranek, a tu w TV jakieś znane ściany. Od razu wzrok mi się wyostrzył. Ha, ha to SentiMenti krzyknęłam do zdziwionego męża. Gratulacje. Rewelacyjny spot, a Ty cudnie wyglądasz. Cała rodzina świetnie wygląda. Super.
OdpowiedzUsuńKasiu, bardzo mi miło, dziękuję :)
Usuńoczywiście gdyby było mnie parę kilo mniej byłoby lepiej, no ale cóż... ;)))
gratulejszyn!!!
OdpowiedzUsuńjesteś świetną reanimatorką mebli! naprawdę robisz świetną robotę! a miłością do Barbapapy skradłaś moje serce na zawsze!
Jolik :)
Usuńtak mi miło, naprawdę, dzięki piękne :)
Widziałam widziałam! Podziwiam i gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny spot !! super :)) wielkie gratulacje . Idealnie nadajesz się do reklamy , całość wyszła z wielkim luzem i lekkością , bardzo naturalnie :))
OdpowiedzUsuńcieszę się, że stresu nie widać tam po mnie, a był ogromny :)
Usuńdziękuję :)
Właśnie nam się dzisiaj udało obejrzeć, na Cartoon Network, ze 3 razy w ciągu 20 minut. Ciekawe dlaczego akurat tam? Czyżby target LM gustował też w Wujciu Dobra Rada? Niezbadane są decyzje domów mediowych...
OdpowiedzUsuńNieważne! Serdecznie dziękuję za ten post, bo raz zdarzyło mi się obejrzeć reklamę z uwagą i zrozumieniem tekstu. Nawet cofałam, żeby dziecku Nokię pokazać. No i teraz się zastanawiam, czy inni Bohaterowie Domu też są prawdziwi i czy prowadzą blogi ze swoimi dokonaniami :)
Gratuluję udanego debiutu!
Na Cartoon Network powiadasz, a to faktycznie ciekawe :)))
UsuńTa kampania właśnie ma ten walor, że pokazuje autentycznych ludzi, bohater drugiego spotu też ma bloga http://chatanadwislokiem.blogspot.com/
Nokia gwiazdorzy, ale Kelly też się na moment pojawia za plecami pana domu, tylko Molki nie ma bo dwa dni zdjęciowe spędziła schowana przed ekipą :)
pozdrawiam serdecznie :)
Drycha, dzięki :)
OdpowiedzUsuńO, znam ten blog! Dawno nie byłam, chyba pora nadrobić zaległości ;)
OdpowiedzUsuńKelly oczywiście też wypatrzyłam, ale do Nokii mam sentyment, nawet chciałam ją przechwycić, jeśli pamiętasz... Od listopada zeszłego roku mamy kotkę z warszawskiej Koterii. Też nie wydają kotów do domów wychodzących, ale ze względu na wyjątkowe otoczenie, w którym mieszkamy, bardzo przyjazne kotom, zrobili wyjątek i wszyscy są szczęśliwi - my mamy super miziaka, miziak ma dom z ogródkiem, a Koteria wysłała kota po sterylizacji pod dach, a nie z powrotem na ulicę. Mój następny kot też będzie z Koterii :)))
Nokia nigdy nie była na dworze i tak pewnie już zostanie, ale jak wiesz tak się w niej zakochaliśmy, że gdy pojawiły się chętne domy to już nie chcieliśmy się z nią rozstać :)
Usuńfajnie, że coraz więcej osób bierze koty z fundacji i schronisk :)
głaski dla Twojego miziaka :)
Łaaał, wczoraj późną nocą obejrzałam reklamę ze znajomymi przedmiotami i aż podskoczyłam z wrażenia. GRATULACJE Asiu, przepięknie, wszystko piękne :-)
OdpowiedzUsuńbardzo Ci dziękuję :) ja za każdym razem się dziwię gdy widzę tę reklamę w TV :)))
Usuńświetna reklama i jak najbardziej jesteś adekwatną osobą by wziąć w niej udział - naprawdę jesteś bohaterem domu - gratuluję !!! :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło to czytać, dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńOh. my goodness!!! Miałam tę gazetkę w domu i nic nie skojarzyłam! Gratulacje! Wiedzieli kogo wybrać, nie mogli lepiej trafić. Wspaniale, że pokazali prawdziwy dom i prawdziwą mistrzynię "udamawiania" trochę już "zdziczałych" sprzętów. Okazuje się, że nie każda reklama to lipa ;-). Jeszcze raz serdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te reklamę, WYSZLIŚCIE SUPER
OdpowiedzUsuń