sobota, 25 października 2014

patataj patataj

a właściwie -ihaaa!!!
czyli odgłos paszczą polskiego ludowego konika

W naszej reklamie oprócz nas i dwóch kotów zagrał drewniany czerwony konik:


Ten konik to przykład starej polskiej tradycyjnej zabawki.


Zachęcam do poczytania o zabawkarstwie ludowym na stronie Beskidzkiego Centrum Zabawki Drewnianej w Stryszawie, u mnie mały cytat:


"Żywiecki, geograficznie żywiecko-suski, ośrodek zabawkarski należy do najstarszych, sięga bowiem połowy XIX wieku, i najbardziej uznanych ośrodków w Polsce. Jest też w zasadzie jedynym, w którym wyrób tradycyjnych zabawek trwa nieprzerwanie.


W asortymencie zabawkarskim dominują wyroby z drewna, które nadal jest najbardziej dostępnym i łatwym w obróbce surowcem. Większość zabawek wykonuje się tradycyjnymi narzędziami.


Do najstarszych form należą karetki z konikami, sześcienne grzechotki, kołyski, wózki i taczki. Nieco późniejsze są zabawki ruchome, na przykład poruszające się podczas jazdy karuzeli na kijku, machające skrzydłami ptaki ?klepoki? czy dziobiące się kogutki, wprawiane w ruch za pomocą bardziej lub mniej skomplikowanych mechanizmów. Dzisiaj, choć autentycznych wytwórców mniej, tradycyjnych zabawek nie brakuje, w niewielkim stopniu zmienił się również ich asortyment. Tak jak dawniej zabawkarze wykonują koniki: pojedyncze, na podstawach z kółkami, na płozach, zaprzężone do bryczek czy drabiniastych wozów. Są kołyski dla lalek, klepiące skrzydełkami "klepoki", dziobiące się kogutki, karuzelki na kiju oraz szeroki wybór ptaszków."


Tekst z folderu "Nestorzy Beskidzkiej Sztuki Ludowej - zabawkarstwo" autorstwa Barbary Rosiek i Urszuli Witkowskiej
Regionalny Ośrodek Kultury w Bielsku Białej, 2008r.

do poczytania KLIK na stronie Szkoły Podstawowej nr 2 w Stryszawie

Gmina Stryszawa jest jednym z głównych ośrodków zabawkarstwa ludowego w Polsce i tam właśnie co roku w pierwszy weekend czerwca organizowane jest Święto Zabawki Ludowej, fani polskich ludowych drewnianych zabawek mogą tam zrobić kolorowe zakupy wprost od wytwórców ludowych.


Coraz częściej napotykam w sieci na naszego ludowego konika i bardzo mnie to cieszy, chociaż czasem nie jest mu łatwo bo musi walczyć ze szwedzkim konkurentem - konikiem z Dalarna. Wg skandynawskiej tradycji ten konik odstrasza złe demony ale gdzieś czytałam, że nasz konik ma wg ludowych wierzeń podobne właściwości :)

Ważne, że pojawia się na wielu wyrobach, widziałam go na koszulkach, filcowych torbach, poduszkach, itp. Do mnie trafił w innej postaci, jest to zabawka - przytulanka - poduszka podróżna :)


Autorem konika jest firma Zuzu Toys, do kupienia w sklepie Domu z Pomysłem
Moim skromnym zdaniem konik może zamieszkać również w domu bez dzieci dlatego znalazł się u nas, fajny polski charakterystyczny gadżet :) Konika można prać w pralce więc nie będzie problemu gdy z czasem się przykurzy, wiosną pewnie trafi na taras, a latem może pojedzie z nami na działkę :)

Bardzo mi się podoba więc polecam, dużym i małym :)




a w poprzednim poście była retro poduszka (na niej też pojawił się konik :)

3 komentarze: