piątek, 2 grudnia 2016

pamiętajcie o zwierzętach zimą

Zima zawitała więc dokarmiamy ptaki. Karmnik, słonecznik do niego i kulki w siatkach kupiliśmy w Lidlu, mamy na szczęście zapas bo okazuje się, że tempo znikania słonecznika z karmnika jest imponujące :) Stołują się u nas sikory (bogatki i modre). Przylatuje też kowalik i sójka zbiera nasiona rozsypane na parapecie :)
Rok temu ptaki stołowały się u nas tak: KLIK
I znowu koty mają zapewnioną rozrywkę na całą zimę :)
Niektóre podszywają się pod misie polarne i zapadają w sen zimowy :)
Zatrzymam się na chwilę przy białej Molce, jest z nami trzy lata, i właśnie po trzech latach zrobiła wielki krok w kontaktach z ludźmi i czasem wchodzi mi na kolana. Już na to nie liczyłam, to cudowny prezent od niej, kochana Molly :)
Molkę wzięliśmy ze schroniska, teraz jest szczęśliwa i wyleguje się na mięciutkich poduszkach, chciałabym bardzo żeby to samo spotkało inne koty i psy, które pozostają w schroniskach i pod opieką wielu fundacji i domów tymczasowych. Dlatego jestem przeciwniczką kupowania zwierząt, nie wiem czemu ludzie wolą kupić sobie czworonożnego przyjaciela mimo, że wiedzą, że są takie miejsca, w których setki par oczu wyczekują na swojego człowieka, tego który zabierze do domu, przytuli, zaopiekuje się i już nigdy nie odda. Nie kumam i już.
Moje prośby:
po pierwsze nie kupujcie zwierząt tylko dawajcie dom bezdomnym, po drugie kastrujcie zwierzęta żeby ich nie przybywało (i dla ich zdrowia!), po trzecia pomagajcie bezdomnym zwierzętom, jeśli ktoś może to finansowo, jak nie finansowo to poprzez podawanie dalej informacji o różnych akcjach i zwierzętach do adopcji.
Jestem ambasadorką akcji dlaSchroniska.pl - zmień życie zwierzaka i od czasu do czasu Wam o niej przypominam. Zbliżają się święta, na stronie rozpoczęła się "II Gwiazdka Dla Bezdomniaka", zajrzyjcie, wesprzyjcie lub podajcie dalej. W akcji biorą udział 64 schroniska, wybierzcie kota/psa, sprawdźcie czego potrzebuje i kupcie dla niego prezent :)
Koniec roku nadejdzie szybciej niż nam się wydaje, grudzień zawsze szybko mija, tak ma, czas kupić kalendarz, może nie jeden, przecież kalendarz charytatywny to świetny prezent gwiazdkowy, tu zajrzyjcie kalendarz2016.
Nasza Kelly aktywnie zaangażowała się w promocję kalendarza :)

A w poprzednim poście było o pewnej szwedzkiej artystce i makowej poduszce, zapraszam :)


18 komentarzy :

  1. A te ptaszki to same przylatują czy trzeba je jakoś nauczyć?

    u mnie właśnie nie sprawdził sie karmnik stojący, bo go calkowicie przysypało. Powiesiłam tez na płocie lidlowe kulki. Ale jeszcze nie widziałam żeby jakiś sie do nich dobierał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a są drzewa obok? krzątają się tam sikory? u mnie kilka dni trwało zanim się zorientowały, że jest jedzonko;

      Usuń
  2. Poruszyłaś temat bardzo bliski memu sercu. Podpisuję się pod tym wszystkimi domowymi łapkami, które znalazły u nas dom. Przygarniać, kochać i kastrować.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Patrzę na twoje zdjęcia i widze u siebie to samo :) zawiesiliśmy jedzonko ptaszkom, ale kotki i tak je bacznie obserwują :) Przy okazji chciałabym Cię zaprosić do wzięcia udziału w konkursie u mnie na blogu. Nagrodą jest pufa firmy Wajnert Meble.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że przypominasz o takich rzeczach na swoim blogu:) jest to bardzo miłe. Na pewno zachęci to nie jedną osobę do pomocy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że o tym wspominasz na blogu. My również angażujemy się w docieplanie budek dla kotów i w dostawianie ich tam, gdzie się da :)

    OdpowiedzUsuń
  6. My zawsze ptaszki dokarmiamy, kotów też wiele biega zimą ale nie mamy już miejsca w domu ;)

    ___________________________
    hurtownia części elektronicznych

    OdpowiedzUsuń
  7. Ptasia stołówka i show dla kotów w jednym : ) Obecnie można pomóc na bardzo wiele sposobów i jeśli tylko ktoś chce, może odmienić los bezdomnych i głodnych zwierzaków. Dzięki Fb i blogerom akcje dokarmiania i sterylizacji mają ogromny zasięg i coraz więcej osób bierze w nich udział. Czasami wystarczy tylko udostępnić link, by zwierzak znalazł ciepły dom albo kupić kalendarz (który przecież się przyda), by wspomóc akcję charytatywną. Sami nigdy nie mieliśmy w planach zakocenia, ale przygarnęliśmy trzy małe przybłędy i tak już zostało : )

    OdpowiedzUsuń
  8. A my na razie nie karmimy - dopóki nie ma mrozów i śniegu. I ornitolodzy też tego nie zalecają, łatwo znaleźć informacje w necie. Dr Kruszewicz nieraz o tym wypowiadał się w różnych publikacjach. Warto rozpowszechniać tę wiedzę, bo ludzie wystawiają teraz karmniki nawet podczas wiosny, a to chociaż wygląda pięknie, szkodzi populacji ptaków.
    http://ladnydom.pl/budowa/1,106594,15308547,Dokarmianie_ptakow_zima___tak_czy_nie_.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego my zaczęliśmy dokarmiać gdy okolicę zasypał śnieg :)

      Usuń
  9. No nie, a właśnie sobie myślałam wklepując adres, czy napiszesz coś o zwierzętach zimą i jak zwykle się nie zawiodłam.
    Bardziej przeraża mnie wizja szczeniaczków bezmyślnie kupowanych na prezent, z których część wyląduje za dwa miesiące w schroniskach, na ulicy albo przywiązana do drzewa w lesie...

    Też już powiesiliśmy kulę z Lidla, ale nie cieszy się zainteresowaniem. Myślałam, że może zmienili skład. A może rzeczywiście jeszcze za ciepło.

    Do listy pomocy zwierzętom dopisuję domki dla bezdomnych kotów. Styropian, w środku folia ratunkowa przyklejona odpowiednią stroną, mały otwór ulokowany z boku (nie na środku, żeby kot mógł się schować za ścianką), spód na styropianowych nóżkach, żeby nie przemarzał od ziemi, a w środku polar (nie gnije, bo nie trzyma wilgoci).
    Koszt żaden: jedna płyta styropianowa 50x100x5 cm) to 4 zł, na jeden domek potrzebne są dwie płyty, łączny koszt domku z klejem montażowym włącznie to około 20 zł. Zrobiliśmy w tym sezonie już dwa, zaraz będzie trzeci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Qlkowa, dzięki :)
      ja się ucieszyłam bo trafiłam w sieci na informację o tym, że miasto rozstawia u nas specjalne domki dla kotów, mam nadzieję, że będzie ich co roku przybywać :) oczywiście władze miasta swoją drogą, a mieszkańcy również we własnym zakresie powinni to robić, namawiam wraz z Tobą :)
      ps. no niezłe mam tempo odpowiadania na komentarze, wstyd :(

      Usuń
  10. Mój puszek prawie przez cały dzień leży na łóżku :] Nie lubi zimy ^^


    szyba dwukomorowa

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie sprawa wygląda tak, że ptaszki zawsze się zlatuję więc zbieram im różne resztki :]

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie ptaszki często siadają na parapecie, więc muszę kupić jakieś przysmaki dla nich:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też mam za oknem ptasie wyżerki :) Kochana, mam pytanie. Widzę na zdjęciu kawałek stolika kawowego. Mogłabyś powiedzieć mi o nim coś więcej? Chyba mam podobny w piwnicy, po babci. Pozdrawiam ciepło, z moimi kociakami na kolanach!
    Marzena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. popularny w latach siedemdziesiątych stolik, zwany często "patyczakiem", producenta nie znam, pozdrawiam :)

      Usuń