sportretowani...
...znani nam i nie znani...
W poprzednim poście w roli głównej wystąpił portret chłopca namalowany przez Francisco Botero, zachęcam zajrzyjcie tam KLIK.
Malowanych portretów nie mamy wiele w domu, prócz chłopca z ptaszkiem jest małe monidło ze św. Tereską, które jest ze mną od zawsze, cztery gniewne twarze, grafiki portrety Marlona Brando i Boba Marleya wykonane przez Emila (syna), i klasyk- portret "przodka" - rodzinna pamiątka Rafała.
Niezła mieszanka stylistyczna :)
Ale pokażę Wam dziś wnętrza, w których portrety mnie zachwyciły.
Portrety występują w nich solo
wabisabi-style servicolor dianelikesart
thatkindofwoman style-files thedesignfiles
loppisliv boxwoodavenue lascositasdebeacheau
amoebalanding myscandinavianhome designspiration
yapidekorasyon360 mydomaine analogdialog
i w duetach
fawninteriors lascositasdebeacheau gloria
popsugar thedecojournal mrandmrssmith
w zestawach damskich
ciaodomenica thefullerview turbulences-deco
websta fletcherrhodes lisamariawilliams
męskich
instagram jestcafe desiretoinspire
onekingslane vogue rydeng
i mieszanych
stephenclement designsponge stylebyemilyhenderson
thepoetryofmaterialthings thirdculturecool fagel-bla
primitivemodernism issuu myscandinavianhome
oldbrandnew thecharlotte
designbloggarna anthropologie
annstreetstudio apartmenttherapy
i jeszcze trochę :)
I bardzo bardzo bardzo portrety podobają mi się w restauracjach:
uwielbiana przeze mnie wirtualnie "Del Popolo" w San Francisco, tu piękne foty yellowtrace
pub "Smith" w Seattle foter restauracja "Mr. Wong" w Sydney we-heart flickr
"Bang&Jensen" w Kopenhadze nightlife designlovefest
Do napisania tego posta skłonił mnie w zasadzie film "Koneser" (2013, reż. Giuseppe Tornatore), wspaniały /polecam, zachęcam, namawiam/, a tu kadr z filmu:
Wiecie co, mogłabym mieć ściany obwieszone portretami nieznanych mi ludzi, czułabym się dobrze w tym towarzystwie ale podejrzewam, że nie wszyscy tak mają :)
I jak klamrą zamknę ten wpis obrazem Botero "Kolekcjonerka" :)
A na pintereście mam tablicę z portretami we wnętrzach, a na niej przypięłam więcej fot, zapraszam :)
Jezusmario, aktualnie mam dokładnie tą samą obsesję :-D
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń:*
Możliwości jest dużo, ale żeby dopasować obrazy czy grafiki do wnętrza, to jest sztuka, ja bardzo długo zastanawiałam się co powiesić na swoich ścianach i przez rok były w efekcie puste:) Postawiłam w końcu na styl francuski, w Maison Creative można kupić obrazy i grafiki, a że w urządzaniu dom pomagała mi pani architekt Dorota Kowalczyk, to od razu kupiłam u niej kilka dodatków. Nie sądziłam, że można połączyć dwa style w tak zręczny sposób.
OdpowiedzUsuńmam, mam tę tego kolekcję :)
OdpowiedzUsuńportret przodka. https://www.museodelprado.es/aprende/enciclopedia/voz/caballero-de-la-mano-en-el-pecho-el-el-greco/2ba91f45-aed4-4f53-8dd0-2ec565d2c28c
reprodukcja na płótnie, przywieziona lata temu z muzeum del Prado. Oj grube pesos jak na moje ówczesne możliwości za niego zostawiłam, no ale czego się nie robi dla przodka...
A kolekcję dopełnia zrobiony mi (też lata temu) portret przez wakacyjną koleżankę wówczas studentkę grafiki ASP. Swoje na tych wakacjach przeszedł, ale wyprasowany i oprawiony wygląda przyzwoicie a w każdym razie ja na nim wyglądam przyzwoiciej niż w lustrze :)
gradowa
Niesamowicie ciekawe i barwne portrety. Uważam, że to sztuka dosyć nowoczesna i wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńŚwietnie opisane kwestie portretów. Jak dla mnie twój blog to czołówka polski! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :D
OdpowiedzUsuńPięknie opisane i te fotografie, cud :D
OdpowiedzUsuńFotografie zrobiły na mnie świetne wrażenie
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego, prawdziwe dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia i blog!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i super blog!
OdpowiedzUsuńPortrety naprawdę niesamowite, prawdziwe arcydzieła! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna robota, tak trzymać.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe obrazy i ilustracje!
OdpowiedzUsuńPięknie zaprojektowane wnętrze!
OdpowiedzUsuńWspaniale to wygląda, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPreferuje oglądać jednak filmy https://vodwizja.pl/filmy/indiana-jones-i-artefakt-przeznaczenia/ niż obrazy, ale te zrobiły na mnie duże wrażenie/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne obrazy!
OdpowiedzUsuńNie mogę się nadziwić, jak wiele ciekawych rzeczy można znaleźć w tym artykule. Wrócę tu z pewnością, aby dowiedzieć się jeszcze więcej. Pozdrowienia dla autora!
OdpowiedzUsuńZobacz to,
Zobacz ofertę, Czytaj dalej,
Dowiedz się o tym więcej
Fascynujący wpis o książce "Sportretowani". Twoje spostrzeżenia na temat przedstawionych postaci są bardzo interesujące i zachęcają do zapoznania się z książką.
OdpowiedzUsuńSpider Man Bez Drogi do Domu cały film