środa, 6 maja 2009

"baby boy" i "baby girl"...

...to dwa mini-albumiki o rozmiarach "torebkowych" na zdjęcia maluszków, wykonane na bazie prostokątnych podkładek pod piwo (9x12cm);
troszkę się ochłodziło dzięki czemu więcej mnie w domu (działka odpoczywa ode mnie) i oto efekt:

DLA CHŁOPCZYKA

DLA DZIEWCZYNKI
...a już powstają dwa następne większe albumy na Dzień Matki...

9 komentarzy :

  1. Świetne maleństwa:) Podziwiam Twoje tempo pracy... Mnie zrobienie kartki zajmuje wieki a Ty, proszę... jedno chłodniejsze popołudnie i 2 albumy trzaskasz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, taka szybka to nie jestem, dwa dni potrzebowałam i to od rana do nocy :) i pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. ...bo ja kura domestica jestem i jak zacznę rano to schodzę z pracowni na strychu koło północy i cały dzień "był i się zbył" hi hi

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo to dlatego tak cicho u ciebie
    i poddasze masz ! i cuda tworzysz tam! ło matko polko
    ale bym zmacała,ale nie zmacam :/
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Anitko - nie zupełnie poddasze, pomieszczenie na strychu w moim bloku, które wykorzystuję jako pracownie, ale, że mieszkam na ostatnim piętrze to tylko parę kroczków i już jestem na miejscu (o własnym poddaszu mogę tylko pomarzyć), ot, takie dodatkowe 20 m dla naszej rodzinki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. fantastyczne, o mamusiu, ty to talent masz kobieto!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie cudowności! Wspaniałe. I jaki super pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękne albumiki, sama nie wiem, który ładniejszy, ale czy któryś musi ? :D

    OdpowiedzUsuń