ja dziś króciutko:
album dla Oliwii, 20 x 20 cm, 9 kart i pudełko, okładka ze Scrapińca
w albumie są różne schowki (na test ciążowy, na kartę ciąży, na pępuszek, na pierwszy obcięty kosmyk włosów), po uzupełnieniu fotkami znikną duże różowe i fioletowe plamy, a w zasadzie nie znikną tylko zamienią się w wąskie rameczki
i detale
***************************
a w kwestii remontu - wciąż jesteśmy w drodze do wszechogarniającej bieli...
A cóż to za ramę tak potraktowałaś? Ech, strasznie ejstem ciekawa wszystkiego i niecierpliwa :-)
OdpowiedzUsuńAlbum jak zwykle super! Jak Ty w tym megaremoncie dałaś radę z albumem? :-)
OdpowiedzUsuńoj jak ja lubię ogladać te Twoje dopracowane albumy!!!!a biel hmmm intryguje mnie baardzo
OdpowiedzUsuń:*
Piękny i dopieszczony jak zwykle! Podziwiam, jeszcze bardziej, że powstał pomimo remontu. A zajawka remontowa intrygująca :)
OdpowiedzUsuńpiękny^^
OdpowiedzUsuńjak zwykle ślicznościowy i jak zwykle mnóstwo szczegółów
OdpowiedzUsuńMiłego remontu, a album powalający:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Album jak zwykle na najwyższym poziomie Asiu!! Mam nadzieję, że remont postępuje bo bezczelnie zamierzam się wprosić do Ciebie:* ...mam nadzieję, że całkiem niedługo:)
OdpowiedzUsuńAsiu chciałabym kupić ten album, czy jest jakaś szansa? mój mail monika.grygiec@gmail.com, będę wdzięczna za info, pzdr
OdpowiedzUsuńMonia, wysłałam wiadomość, ale wróciła do mnie, na pewno dobry adres podałaś?
Usuńja również byłabym zainteresowana ;)
OdpowiedzUsuńczy robisz jeszcze te albumy ?
OdpowiedzUsuńnie robię już albumów, pozdrawiam :)
Usuń