pisałam wczoraj, że mam jeszcze jeden pomysł na staro-makatkowe mądrości? pisałam! a ponieważ nie lubię być gołosłowna cytaty z makatek pojawiły się w jeszcze jednej formie, a mianowicie "obhaftowałam" nimi ściany w kuchni ;)
a dokładniej, bez niesmacznych skojarzeń, zrobiłam na ścianach napisy imitujące haft krzyżykowy;
w tym celu przygotowałam sobie stempelek "X" zrobiony z pianki i naklejony na jakąś przezroczystą przykryweczkę, wydrukowałam wzory liter w hafcie krzyżykowym, na które zerkałam podczas stemplowania i włala:
na zdjęciu widać, że moja ulubiona ściana z cegłą na wierzchu jest już prawie skończona, w jednym miejscu cegły były wykute i znajdowały się tam kable, ale dziś to dokończę, masę już nałożyłam, uformuję z niej cegły, pomaluję i nie będzie widać, że ten fragment ściany jest podrobiony ;)
chyba wysmaruję jeszcze jeden napis i starczy, traktuję moje mieszkanie z poczuciem humoru jak widać i mam nadzieję, że jak Rafał wróci z pracy to wykaże się nie mniejszym poczuciem humoru ode mnie
wczoraj podobno było święto kotów, ja ogólnie nie lubię świąt, ale wirtualne głaskanko dla Mirabelki przesyłam
i jeszcze pozdrawiam Kulkę, z którą spędziłam ostatnio wieeeeele przemiłych przegadanych godzin :)
i cudownego lutowego dnia Wam wszystkim życząc, znikam
o,i co maz??hehe
OdpowiedzUsuńbeze mnie wino pily no ladnie:P
buziaki
Asiu, trzymamy też buteleczkę na następne spotkanie w nieco większym gronie :)
OdpowiedzUsuńzabójczo to wygląda! ty to masz pomysły :D
OdpowiedzUsuńhehe, super pomysł :) świetnie to wyglada!
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa reakcji męża na taką niespodziankę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, ale muszę przyznać, że odważny :) A ceglana ściana bossska :)
Świetne napisy, podkładki też mi się podobają bardzo :)
OdpowiedzUsuńo ja nie mogę - świetny pomysł!! normalnie rewelacyjnie te napisy wyglądają, do tej ściany pasują super i po fragmencie widzę, że do reszty przestrzeni również - bardzo tam u Ciebie miło i klimatycznie... aż już zaczęłam główkować nad tym jak zmienię nasze małe m jak chłopcy przestaną być w wieku ogólnych zniszczeń ;-)
OdpowiedzUsuńWow, super pomysł! Świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńI kiciuś malutki przesłodki tam śpi obok was :D
jesteś mega kreatywna!!!
OdpowiedzUsuńtym mnie powaliłaś!!!.. jesteś niesamowita!!!:))
OdpowiedzUsuńPadłam!
OdpowiedzUsuńMasz odwagę żeby tak po ścianach stemplować! Szacun :) podkładki są świetne naprawdę :)
(też kiedyś stemplowałam ixem ale nie miałam tyle wytrwałości co Ty hahaha więc potrójnie podziwiam!)
WOW! Genialny pomysł! Niesamowite wykonanie! Aż szczęka zbieram z trudem z podłogi ;)
OdpowiedzUsuń