niedziela, 6 lutego 2011

stoliczki - reused

dostałam kiedyś (może 10 lat temu, a może więcej) od kolegi stary kuchenny kredens po babci, mieszkanko nasze poprzednie na kredens było zbyt duże, ale jego górna część (kredensu, nie mieszkanka ;) czyli nadstawka pełniła rewelacyjnie rolę szafek w łazience po pracochłonnym odnowieniu);
z dolnej części wyjęłam tylko dwie wysuwane stolnice - dodatkowe blaty, zrobiłam z nich drzwiczki do szafki w kolorze teak, wyglądały tak (to kawałek jakiegoś starego zdjęcia więc jakość marniutka)

po kilku latach gdy szafka przestała być potrzebna drzwiczki-stolnice odkręciłam z nadzieją, że jeszcze kiedyś się przydadzą, i właśnie (po następnych kilku latach) nadszedł ten moment, stolnice dostały swoje trzecie życie, są teraz stoliczkami, które stoją w rogach między trzema kanapami :) tym razem trochę je rozbieliłam i dostały proste metalowe białe nogi, oryginalne uchwyty zostawiłam

ciekawe czym staną się za następnych kilka lat...

3 komentarze:

  1. Jaka szkoda ,że nie dotarłam na spotkanie... widze,ze twwórczo sie wręcz ponosi... album z poprzedniego posta - cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  2. rewelacyjny pomysł i boskie wykonanie :) podziwiam za inwencję twórczą :)

    OdpowiedzUsuń