środa, 27 kwietnia 2011

pstryczki świąteczne :)

Święta za nami, a w aparacie setki pstrykniętych fotek czyli dziś moje pstryczki :)))

pogoda dopisała więc taras czekał na gości

ozdoby zajęły wcześniej wyznaczone pozycje

wieczory były romantyczne

kawka tu... kawka tam...

było świąteczne "ciacho"
trochę szalone

każde ciacho ma swojego kociaka, nasze też ;)

było święcenie pokarmów i są fotki by paparazzi zza krzaków na tarasie :)))

nadszedł czas na rodzinne spotkania z wełnianym drobiem w roli głównej bo bezczelnie pchał się przed obiektyw ;)

całe święta minęły pod tytułem spotkań w rodzinnym gronie

było kilka krótkich chwil na bezczynność


są powody, dla których koty lubią Wielkanoc :)

i na koniec coś dla "ranczersów"


...znikam :)

6 komentarzy :

  1. haha! uwielbiam takie fotorelacje!!! świetna! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale jaja:-)
    Czy ja dobrze widzę - nowy dywan?
    Pięknie u Was na tarasie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, wesoło miałaś, fajne fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglada na piekny i wesoly rodzinny czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki dziewczyny :)
    Kuleczko, no tak, ja ogólnie dywanonielubna jestem ale zaszalałam i zaopatrzyłam się w taki wełniany dywanik, i....... oczywiście się na nim zawiodłam

    OdpowiedzUsuń