a tak na prawdę to nic nie robi tylko wisi, no może coś więcej, wisi i mnie cieszy bo powstał ot tak, a ostatnio rzadko mam czas robić coś ot tak, dla siebie i dla swojej frajdy :)
a było to tak:
ze szmatki powstał ptak...
no dobra, chyba mam niezły nastrój :)
remontujemy teraz przedpokój, a dokładniej już go kończymy, chociaż niezupełne bo drzwi wejściowe wymienimy kiedyś tam w przyszłości (mam nadzieję - nie bardzo dalekiej), a parkiet pomalujemy na biało już wkrótce, na razie jest na nim biała farba podkładowa...
rolę szafki na buty pełni regał z blachy ocynkowanej, a wczoraj uszyłam do niego zasłonkę z mojego ukochanego materiału z Ikei z kolekcji z roku 2005;
z tego materiału miałam zasłony w starym mieszkaniu, które wisiały u nas zawsze latem ponieważ kojarzą mi się z plażą, materiał trochę wyblakł, ale tak mi się podoba, że musiałam te zasłonki gdzieś tu wykorzystać :)
materiał ma motyw konturów ptaków na białym tle i patrząc na niego zawsze widzę plaże i mewy...
czyli tak: zasłonkę uszyłam i tak się rozpędziłam, że postanowiłam uszyć ptaka inspirowanego tymi na tkaninie, miałam kawałek (też już nieźle sprany) tkaniny na leżaki w biało-granatowe pasy, narysowałam sobie szablon i tak powstał ptak :)
od ogona do dzioba ma 46 cm, ma nóżki z grubego "marynarskiego" białego sznura, czerwony dziób, guzikowe oczy i sznureczek do zawieszenia gdzie popadnie;
tu wisi sobie w przedpokoju na rzeczonej szafeczce z zasłonką - inspiracją
ale ptak jak to ptak lubi fruwać i zdążył już zwiedzić mieszkanie...
...i taras
wszędzie mu się podoba więc nie wiadomo gdzie się zadomowi, mam nadzieję, że w przedpokoju bo po to powstał, ale kto go tam wie tego ptaka :)
dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti
nie no - Ty po prostu JESTEŚ GENIALNA!!
OdpowiedzUsuńNo i zazdroszczę domku - widać że tak tam ciepło, przytulnie i pięknie, że mnie być od siebie nie wygoniła :-P
no ptak pierwsza klasa :D jest super; podziwiam Twoją wytrwałośc i chęci w samodzielnym dekorowaniu domu i własnoręcznym wytwarzaniu nie tylko dodatków ale i mebli; świetnie to wszystko razem wygląda :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny ptak :)
OdpowiedzUsuńMnie też niezmiennie fascynuje Twoja pomysłowość Asiu, ale to już wiesz chyba:)Ptaszor cudny ale ta opowieść... Uwielbiam tu wpadać!!
OdpowiedzUsuńwitam,
OdpowiedzUsuńa proszę mi zdradzić tajemnicę jak zawiesiłaś zasłonkę w szafce w przedpokoju?
Tailor, zajrzyj tu:
Usuńhttp://sentymentyiprezenty.blogspot.com/2011/07/dzis-o-trudnym-przedpokoju.html
na końcu posta;
pozdrawiam :)