...czyli KONIEC STAREGO JEST POCZĄTKIEM NOWEGO :)
i żadnego fizolofowania w tym nie ma, chodzi mi oczywiście o przedmioty :)
a więc reusing...
a więc reusing...
Znalazłam na tarasie kawał starej deski, grubej na 3,5 cm, chyba fragment starego parapetu, nie wiem w sumie co to było, jeszcze trochę takich poremontowych śmieci leży u nas, chociaż desek już tam raczej nie znajdę, cegieł z rozbiórki jest za to sporo, a cegły wykorzystam na działce.
Narysowałam na desce literę, pan domu wyciął wyrzynarką, z premedytacją nie przeszlifowałam jej dokładnie, pomalowałam też niezbyt pedantycznie i już :)
Kawał starej deski przestał być śmieciem, teraz zdobi (oczywiście z mojego punktu widzenia, pewnie dla wielu osób nadal jest tylko odpadkiem poremontowym :)))
Nie zrobiłam zdjęcia desce jak była jeszcze deską ale rewers mówi o przeszłości literki.
"E" trafiło do pokoju nastolatka chociaż zrobiłam je z myślą o zupełnie innym miejscu w mieszkaniu, ale przekorny nastolatek kazał usunąć nieprzedyskutowany z nim przedmiot ze swojego pokoju więc pewnie litera trafi tam gdzie chciałam ją widzieć :) No, chyba że nastolatek zmieni zdanie, no ale teraz to już będzie musiał mnie prosić żebym mu "E" zostawiła ;)
SentiMenti
Eeee tam przecież bardzo pasuje.
OdpowiedzUsuńTeż mam w sypialni E, czerwone - kiedyś moi synowie, którzy zajmują się reklamą wizualną, robili takie przestrzenne litery (z blachy czy aluminium, nie znam się) i ta ponoć jakaś felerna, ale ja nie widzę w niej feleru, zatem stoi sobie na komódce i cieszy.
Twoja zdecydowanie z pazurem ... czasu.
Pozdrawiam serdecznie
jolanda
Mnie zauroczył ten kocyk w kolorowe kwadraty! :) Jest cudny!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)) pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło, a pokój nastolatka bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńekstra:) zainspiruję się pokojem nastolatka, gdy będę przemeblowywać pokój mojego Franka, można?
OdpowiedzUsuńLili to byłoby wyróżnienie dla mnie :)
Usuńświetna!!!! podziwiam Twoją miłość do żółtego- w sumie u mnie tez królowała 10 lat temu - i chyba wróci,bo jak odkryłam podłoge kuchenną i została pochwalona w blogowym świecie spojrzałam na nią znów łaskawym okiem ;]
OdpowiedzUsuńSenti:)
OdpowiedzUsuńmasz dar jasnowidzenia...w przedmiotach..(no prawie śmieciach :) innych przedmiotów:)
Literka świetna, kolor na czasie:) taki egzotyczny nieco;)ale...
ja bym jeszcze tył pomalowała na żółto, nawet na tą farbę białą, co jest miejscami:)
buziaki,
K.
ja tę historię na rewersie jednak zostawię :)
Usuńpozdrówka :()
EEEEEEEEEEEEEEEEE- całkiem fajne to E....też dziś mi litera po głowie chodziła....kolorek też, i rewers też mi sie podoba
OdpowiedzUsuńSuper literka! :)
OdpowiedzUsuńrewers jest niesamowity - to jak opowiesc E - jak dla mnie ta strona powinna byc wyeksponowana
OdpowiedzUsuńliterka "E" daje tę możliwość, zgadzam się z tobą Neilii, obie strony mogą być pokazywane :)
Usuńfantastycznie ...no i ten żółty :) ...ja też niedawno odnawiałam starociowe deski szalunkowe :)
OdpowiedzUsuńcudna literka!
OdpowiedzUsuńAsiu, prosze powiedz mi jak udalo Ci sie dostac New York City flooring? Czy sprowadzalas z US czy kupilas w PL? Nie moge znalezc nigdzie tych wzorow na terenie Anglii a sama mam chrapke na Alphabet do corki pokoju.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z mokrego Londynu,
Goska
Gosiu, wykładzina stąd:
Usuńhttp://www.komfort.pl/wykladziny-elastyczne/amber-308811
pozdrówka :)
Wielkie dzieki. Bede zmuszona dalej szukac po sklepach w Londynie. Zycz mi powodzenia :)
Usuńżyczę powodzenia, nie ma innej opcji :)
Usuń