przybyła nam w mieszkaniu witryna lekarska, pan domu kupił (okazuje się, że trochę zaraził się wyszukiwaniem takich gratów) i bardzo dobrze zrobił bo jest świetna :)
dużo pracy nie wymagała, oprócz gruntownego czyszczenia usunęłam farbę z zamków i z tabliczki producenta, okazało się, że szafę wyprodukowano w 1961 roku, aha, dorobiliśmy też dwie szklane półki;
szukałam też od jakiegoś czasu stołka stalowego i w końcu udało mi się kupić :)
był już częściowo oczyszczony z farby ale i tak sporo pracy wymagał bo ta farba szczególnie mocno trzymała się nóg stołka...
tak wygląda teraz
no to jeszcze się pochwalę prezentem od Rosalii: pięknie pachnące woreczki z lawendą i serwetka w lawendowym kolorze, dzięki jeszcze raz Rosi :)
no i Mirabelka chciała o sobie przypomnieć :)
dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti
Lubię do Ciebie zaglądać, zawsze coś ciekawego wynajdziesz,a i ja zaczęłam szukać na tablica.pl. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńu ciebie jak zwykle cudownie...
OdpowiedzUsuńcieszę się że być może spotkamy się za tydzień, oj jak się cieszę:)
Super zdobycze!!! Jak zawsze uwielbiam klimat który tworzysz :) Woreczki świetne!!!!!
OdpowiedzUsuńUściski
ale ja lubię to Twoje "zagracanie" :)
OdpowiedzUsuńTaki Pan Domu to prawdziwy skarb :)Twoje mieszkanko było klimatyczne, ale teraz to już w ogóle "wypas" :)
OdpowiedzUsuńfajnie ,że się zaraził, witrynka cudna, a krzesełko widziałam na allegro , mój staruszek mówił, ze szkoda ,że nie wiedział ze "taki" mi by się spodobał, bo co rusz robią w szpitalach i pełno tam takich "zabytków" które złomują...masz dużą powierzchnię mieszkania, więc nie mogę się doczekać kolejnego "zagracania"...udanej niedzieli ...
OdpowiedzUsuństołek o niebo lepiej wygląda bez farby!
OdpowiedzUsuńPięknie :) Uwielbiam patrzeć jak tworzysz ze starych mebli coś stylizowanego i niepowtarzalnego :>
OdpowiedzUsuńno to ładnie, zaraziła męża :P
OdpowiedzUsuńZakup pierwsza klasa. Pasuje jak ulał :)
OdpowiedzUsuńAle masz rzeznie !!! Jak mozna z wlasnego domu/ mieszkania zrobic takie wysypisko smieci !!! Koszmar wszystko z innej wsi obrzydlistwooooo. Jak u bezdomnych na dzialkach !
OdpowiedzUsuńtrupa w wersalce nie przebijesz, więc ,się nie wysilaj....
Usuńdobre :)
Usuńa wiesz Reniu, że ja do dziś nie znalazłam tego trupa... nieźle się już musiał zmumifikować ;)
a może zmartwychwstał i się przeprowadził...
a może nie znalazłam go dlatego, że nie mam w domu żadnej wersalki...
buźka :)
witaj anonimowy gościu :)
OdpowiedzUsuńa dokładnie przyjrzałeś się zdjęciom mojego mieszkania czy oceniasz po kilku starych przedmiotach?
zresztą nieważne...
a gdzie są te działki, o których piszesz? chętnie przygarnę jeszcze kilka gratów :)))
pozdrawiam
no tak ... ja też jakiś czas temu "gościlam" u siebie pewnego anonima ... podobnie jak u Ciebie wyraził on z zapałem swoją opinię na temat mojego mieszkania ... a dokladniej łazienki na poddaszu, porównując ją do krematorium ... hmmm no coż - dlaczego tak trudno podpisać się takim osobom?
Usuńa w jaki sposob czyscilas ten stolek - szlifierką czy ręcznie?
o, to Twój gość popisał się jeszcze większą wyobraźnią, krematorium mówisz... to moja rzeźnia się jednak chowa ;)
UsuńThymko, na siedzisku farba była już wcześniej przez kogoś usunięta, nam zostały nóżki, używałam preparatu do starych powłok i papieru ściernego, a pan domu potem poprawił szlifierką;
pozdrawiam :)
dzięki za info - też mam jedno krzesło do oczyszczenia ... a więc jednak ręczna robota - podobnie jak z moja balkonową barierką ...ech ...
UsuńStołek Star Wars, czyli gwarantowany kosmiczny odlot:)
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy to tylko u Ciebie Senti:)
gratuluje dystansu do wszystkiego, a w szczególności do anonimów z innej planety.
Magda, ja nie chciałam wcześniej Ci mówić, ale już od dawna używam przyrządu podobnego do tego, który pokazywałaś niedawno na swoim blogu, działa rewelacyjnie :_)
Usuńale do mojego gościa ta nowinka techniczna chyba jeszcze nie dotarła, albo ma uszkodzony egzemplarz ;)
pozdrawiam
Ja też jestem Anonimem, ale chciałam napisać coś zupełnie przeciwnego. Oglądam wnętrze z zachwytem ale i z ogromnym zaskoczeniem, że można mieć w sobie tyle energii i taką masę niezwykłych pomysłów, żeby stworzyc coś takiego. Każde zdjęcie w tym blogu jest dla mni inspiracją i podziwiam taki zapał do pracy.
OdpowiedzUsuńwitam :)
Usuńdziękuję za miłe słowa anonimowy gościu :)
nie każdy przecież musi mieć konto na blogerze, anonimowi goście są tak samo mile tu widziani jak Ci, przy których wyświetla mi się ich internetowe imię :)
ktoś myślał, że mi trochę dokuczy swoimi słowami ale się pomylił bo szanuję prawo do odmiennego zdania, a poza tym mam poczucie humoru, nawet na swój temat i tego co robię :)
pozdrawiam ciepło i miło mi, że do mnie zaglądasz :)
mam w planach zapolować na podobną witrynkę :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny klimat
też z chęcią bym się przeszła na działki, o których gość pisze (czy raczej popisuje sobie ;) ) i potargowała z bezdomnymi :D
no właśnie, to jest niesprawiedliwe, ja mam działkę od 15 lat i jedyne co przygarnęłam stamtąd to mały stolik, krzesło, cztery drewniane skrzyneczki, metalowy kosz, stare ocynkowane wiadra, kilka glinianych doniczek i to chyba tyle, a tu ktoś zna takie ekstra źródło wintidżowych mebli i nie chce zdradzić gdzie ono jest, nieładnie...
Usuńpozdrowionka :)
świetna witryna.. :) chyba sama udam się na polowanie ;)
OdpowiedzUsuńZnalezienie idealnego mieszkania lub domu wcale nie jest takie proste. Myślę, że najlepiej zdać się na doświadczone biuro nieruchomości np. https://nestate.pl/. Znajdą dla ciebie mieszkanie zgodne z twoimi oczekiwaniami i pomogą przy formalnościach.
OdpowiedzUsuńtowary, szybko, obiekt handlowy, zakład pracy, kupować
OdpowiedzUsuń