od czego zacząć?
może od tego, że nasze przygotowanie do meczu niestety nie pomogło :(
niektóre przedmioty w domu same układały się w najpiękniejszy układ barw
momentami tłumnie zgromadzeni w domu kibice mieli nadzieję...
jednak po jakimś czasie zdali sobie sprawę, że to je konec...
no cóż... tak bywa... może następnym razem będzie lepiej :)
.......................................................................................
a na poprawę nastroju trochę kolorowych tkanin, ale najpierw o roślinkach...
do mojej kolekcji jedynych słusznych roślin doniczkowych przybyły dwa grubosze...
i zielistka bez białych obrzeży na liściach
zielistka przyleciała tym razem z Łodzi i wraz z gruboszami (ze sklepu dla odmiany) dołączyła do zielistki biało-zielonej i sansewier
zielistką obdarowała mnie Marigold, za co jej serdecznie dziękuję :)
jeśli lubicie przedmioty z przeszłością to koniecznie zajrzyjcie na jej stronę i na profil na facebooku
do mnie wraz z zielistką przywędrowała od Marigold tkanina i uszyłam z niej poszewkę na poduszkę, która zasiliła tarasowy kąt do wylegiwania się
to nie jest moja pierwsza tkanina od Marigold, te dwie w tle są również od niej :)
a tak w ogóle to sporo już poszewek z retro-tkanin uszyłam, a największą ich zaletą jest to, że prawdopodobnie nigdy nigdzie nie natknę się na takie same poduchy :)))
SentiMenti
a w poprzednim poście było o:
Poprzednie tkaniny tez wpadły mi w oko, ale tą owocową musiałam przeoczyć- a wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńKApitalne te poduszki...lubię takie niepowtarzalne...dlatego swoje szyję najczęściej z koszul:P
OdpowiedzUsuńehhh, u Ciebie jak zawsze rewelacyjne foty i fajne pozytywne wibracje :-)
OdpowiedzUsuńNo cóż co do wyniku meczu.... trochę szkoda naszych, ale jak ktoś znajomy powiedział trzeba patrzeć pozytywnie, Rosja nie weszła... ja raczej nie kibicuję piłce nożnej, choć nie ukrywam, że zwycięstwo byłoby mile widziane. Ale .... życie....
OdpowiedzUsuńPoduszki obłędne, kolorowe i niesamowicie ożywcze. U Marigold też kupuję, ma sporo fajnych przedmiotów i chyba jedynie ceny hamują moje zapędy :)
Uściski przesyłam
Jaki szał kolorowy! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJestem oszołomiona kolorami i wzorami materiałów! Poduchy wychodzą super!
OdpowiedzUsuńHa! tez pomalowałam farbą tablicową te tabliczki z Ikei w oczo.....ch kolorach :)
OdpowiedzUsuńa... a ja kupiłam czarne... i jasno zielone :)
Usuńświetne poduchy!!!!!
OdpowiedzUsuńa co do kibicowania! To super było i u nas!!!
:)))
świetne poduchy! rewelacyjnie ta tkanina się prezentuje! i te biedronki!!!
OdpowiedzUsuń