...czyli MOODBOARD.
Przypomniałam sobie o niej bo Funita pokazuje ostatnio na swoim blogu różne tablice, moja trochę przeze mnie zapomniana, ale jak już osiądę w tym pokoju to i nastroje nowe się na tablicy pojawią.
Jest na mojej tablicy stara ściereczka kuchenna z ważną informacją, więc na poprawę jesiennego nastroju przypomniałam sobie, że przecież nikt nie jest doskonały (no, może poza pewną panią domu), ja też nie muszę! :)
A tak ta tablica powstała, łatwa, szybka i przyjemna praca :)
Ależ mam zaległości w uzupełnianiu zakładki DIY...
dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti
świetna ta Twoja tablica:)))
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Tablica super, ale przyponiało mi się jak znalazłam kiedyś na Twojej stronie to piękne cacko do siedzenia - nie pamiętam czy to nie było przy okazji białej podłogi - i długo nie mogłam zapomnieć tego widoku:)) dawno nie widziałam tej części Twojego uroczego mieszkanka:)
OdpowiedzUsuńno tak, ten pokój jeszcze nie skończony... ale mam nadzieje, że to się niebawem zmieni :)
Usuńpozdrawiam serdecznie :)
Nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie trafiłam do Ciebie, ale "lepiej późno, niż później"- cytując klasyka:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i oglądam sobie dalej Twojego bloga
m.
Witam :)
Usuńi zapraszam częściej :)
Witaj, całkiem przypadkiem trafiłam dziś na artykuł z twoją giralndą ze zdjęć na gazeta.pl
OdpowiedzUsuńjuż linkuję
http://www.domosfera.pl/wnetrza/56,94387,12564560,DIY___kolorowa_girlanda.html
Nie wiem, jak można sobie po prostu zapomnieć o takiej tablicy ;D
OdpowiedzUsuńBędzie w czwartej tablicowej części, bo jest taka Twoja! Wzorzysta :)
Marzy mi się taka burza mózgu gdzieś, ale nie mam pomysłu gdzie ją u mnie umiescić... w salonie nie pasuje w sypialni też nie, no i koniec miejsc :D. Pewnie Damiankowi zaproponuję za X czasu ;)
OdpowiedzUsuńBoska ściereczka (tablica oczywiście też). Ale jako wielbicielka sowich motywów i zbieraczka ściereczek (z fajnymi motywami) - jestem olśniona jej urokiem ;).
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Trafiłam do Ciebie dzisiaj zupełnie przypadkiem i nie mogę się napatrzeć! Masz cudowne mieszkanie, urządzone w pięknym stylu! W Twoim mieszkanku jest tyle genialnych skarbów a na Twoim blogu tyle niesamowitych inspiracji, że nie rozumiem jak mogłam wcześniej tu nie trafić! Na pewno będę tu częstym gościem. Pozdrawiam serdecznie i zmykam do przeczesywania archiwum w poszukiwaniu kolejnych genialnych inspiracji :-)
OdpowiedzUsuńAga
Bardzo mi miło jak czytam Twoje słowa, dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja prawde mowic czekam na opowiesc o lazience, bo jak na razie nic o niej nie ma :( a z pewnoscia bedzie sie czym zachwycic!
OdpowiedzUsuńLondon pozdrawia Dabrowe Gornicza,
Goska
a łazienka jeszcze nie tknięta niestety...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)