Gdy widzę u siebie pustą ścianę to mam nieodparte wrażenie, że się marnuje, że to miejsce prosi się o zapełnienie.
Dlatego powstała w dziejniku duża ścienna galeria, ale dzięki temu dwie inne ściany pozbawione zostały łobrazeczków bo wszystkie trafiły w jedno miejsce :) Więc w zasadzie w ten sposób uporządkowałam ściany. Ta ściana na przeciwko obecnej galerii (malowana na biało cegła) jest teraz pusta i widoczne zarysy cegieł są jej jedyną ozdobą.
Zagospodarowałam dwie sąsiadujące ściany, podejrzewam, że z czasem galeria będzie się zmieniać bo trochę już siebie znam...
A przy okazji zaprezentowała się nowa lampa, czyli stara lampa laboratoryjna, chyba radziecka, obudowa klosza z bakelitu, a sam klosz emaliowany, niepowtarzalne cudeńko (dziękuję dziewczynie, która mi ją odsprzedała, jestem bardzo z lampy zadowolona:)
W następnym poście jeszcze raz będzie o tej galerii, rozłożę ją na czynniki pierwsze i poszukam wspólnych mianowników ;)))
dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti
a w poprzednim poście był album na roczek
Podziwiam Cię za te galerie. Mnie jakoś ciężko idzie wieszanie czegokolwiek... A tyle pustych ścian. Wciąż nie mogę się zdecydować co by miało na noch wisieć i tym sposobem stoją takie puste, bez życia...
OdpowiedzUsuńPiękna galeryja. Ja widzę u siebie tą wersją z podłużną półeczką, na które staną zdjęcia/obrazy w ramach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Katarynka
Pomysł ściany bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńłoooo super! :D
OdpowiedzUsuńja właśnie remontuję największy pokój i mam zamiar go obficie poobwieszać;) wszystkie obrazy są super, ale ten z tym 'ryjkiem', choć ładny, budzi mój niepokój(?)... w nocy bym się go bała. a lampa rządzi! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna przestrzeń!
OdpowiedzUsuńJoasiu,
OdpowiedzUsuńniezmiennie podziwiam u Ciebie ład, porządek wszędzie, symetrię nie symetryczną, równowagę i poziomy z pionami:))
Byc może dlatego tak się dobrze u Ciebie na blogu czuję:))
Galeria superaśna...i jakie możliwości na przyszłośc:)
Lampa tradycyjnie wpasowana w Twój kilmat IDEALNIE!!!!
Buźka,
K.
Mam identyczną lampę, która właśnie zawisła w pralni - spiżarni :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt.Uwielbiam takie żywe,radosne wnętrza.Świetny klimat.Również nie mam problemu z wbiciem gwoździa jeśli trzeba-ściana to nie święty mur...wprawdzie u mnie mało odpowiednich ścian,ale na klatce stworzyłam galerię,choć absolutnie inna.pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCałokształt opymalny, a lampa....Zawsze się zastanawiam, skąd się takie cuda pozyskuje
OdpowiedzUsuńallegro, tablica, fora tematyczne gdzie można odsprzedać niepotrzebne rzeczy itp. :)
UsuńLampa cudo!!!! A galerie świetne, chciałabym mieć w sobie tyle samozaparcia, żeby wyeksponować te wszystkie cuda, które mam w ramkach. Ale zdaje się Ty mieszkasz w kamienicy, więc praca z wiertarą by zawiesić obrazek wchodzi w rachubę tylko przy większych ramach. Resztę można załatwić młotkiem i gwoździem.
OdpowiedzUsuńW ogóle Twoja chata świetna jest :))) W który kąt spojrzysz - zachwyt!! Lubię do Ciebie zaglądać.
Ściskam
Reniu, wszystko na kołkach rozporowych wisi :)
Usuńdziękuję za miłe słowa :)
Piękne te ściany! Po prostu piękne - dużo tego, a jednak wszystko tak pięknie skomponowane. Nie każdemu to się udaje, a Tobie tak pięknie to wyszło, że muszę u siebie spróbować poobwieszać pustą ścianę!
OdpowiedzUsuńGaleria gotowa - czas drukowac bilety i zrobic uroczyste otwarcie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZachwyciłam się przed kilkoma godzinami Twoją galerią i jak dotychczas to cały czas trwa!!. Co jakiś czas spoglądam tu sobie i za każdym razem to samo wrażenie; piękna przestrzeń jest na Twojej ścianie!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z tym w 100% wieszajmy na ścianach :)) pięknie tu :)))) Galeria świetna :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w odwiedziny http://m-lenat.blogspot.com
dziękuję Wam bardzo bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńlal!super!!
OdpowiedzUsuńto się nazywa oswoić ściany. uwielbiam twoje galerie.
OdpowiedzUsuń