Tkaniny z odzysku, stare zasłony, obrusy, resztki... wyszukane, wygrzebane...
Uwielbiam :)
Wspaniale jest patrzeć jak nabierają nowego kształtu i znów stają się potrzebne :)
Nie ma polskich słów odpowiedników na "reusing", "upcykling", "repurposing" ale to jest to co lubię :)
A to tkaniny użyte ponownie:
a w poprzednim poście było o pewnym obrazie
Uwielbiam i ja...ja jeszcze przerabiam na zabawki:P
OdpowiedzUsuńteż szyłam jakiś czas temu i znowu się przymierzam bo coś z tymi tkaninami muszę zrobić, a w poduszkach już tonę :)))
Usuńoooo wszystkie sa bezbledne ,ta w zielone fale jest moja faworytka,ale potrafisz ladne wzory wyszukiac:P
OdpowiedzUsuńteż ją lubię :)
UsuńBajecznie kolorowo
OdpowiedzUsuńTylu poduszek to przez całe życie nie miałam ;) Piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńI tu właśnie jest dowód na to jak zwykłe poduszki czy też inne dodatki mogą zmienić charakter wnętrza ;-) Super kolorki
OdpowiedzUsuńAle cudnie, te kolory, wzory. Uwielbiam poduszki, mieć je, patrzeć na nie, szyć. Tkaniny pierwsza klasa i może dobrze, że takie wygrzebane, wyszperane. Każda poducha jest wyjątkowa!!!!!
OdpowiedzUsuńAle naprodukowałaś :P i posiadasz niezliczoną ilość poduszek, ja mam tylko dwie :P
OdpowiedzUsuńPiękne te poduchy!
OdpowiedzUsuńŚwietnie nadajesz Joasiu drugie życie szmatkom i innym użytkowym przedmiotom;))
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że krzesełka i te poduchy właśnie od teraz to Twój znak rozpoznawczy:))
Pozdrawiam serdecznie i pochmurnie u nas, jak wiesz:((
a na blogach bajecznie!
K.
widziałam na FB ze otworzyłaś małą fabrykę poduszek ;) pieknie.. a przyznam ci sie szczerze.. ze nie zwróciłabym na wiekszość tych materiałów uwagi.. ale u ciebie na poduszkach i na zdjeciach są poprostu genialne :) czary mary robisz :)
OdpowiedzUsuńa tkanin przybywa, muszę sobie już odpuścić bo w nich utonę :)))
Usuńtez juz troche tonę w takninach ale nie z recicligu.. tylko w nowych ;) muszę przystopowac.. ;)
Usuńjesienno-energetycznie i na dodatek eko:) Super
OdpowiedzUsuńwłaśnie, eko! i o to mi chodzi, dzięki :)
UsuńReusing czyli ponowne uzycie.
OdpowiedzUsuńi tak właśnie zatytułowany jest post, przeoczyłeś/aś? :)
Usuńchodziło mi o jedno słowo...
pozdrówka :)
niezwykle lubię twój dom za tą właśnie radość tkaninową. robisz nimi taki klimat, że nie chce się od ciebie wychodzić
OdpowiedzUsuńzostań u mnie wtulona w poduchy, zapraszam :)
Usuńwięc jestem :-) znowu
Usuń:)
Usuńbardzo bardzo dziękuję Wam za wizytę u mnie, pozdrawiam Was radośnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne poduchy! I takie stylowe! Zresztą jak wszystko u Ciebie :-) Jestem wielką fanką Twoich pomysłów!
OdpowiedzUsuń