czwartek, 9 października 2014

"chłopiec z plakatu" i "pomysłowy Dobromir"

Z tymi dwoma bajkami z mojego dzieciństwa mam skojarzenia gdy myślę o tym co mnie ostatnio spotkało.

"Chłopiec z plakatu", a właściwie baba z plakatu



no i jeszcze "atak klonów"



wyskakuję też z okienka monitora na stronie Leroy Merlin (nie wyskakuję z lodówki;)



czyli nie owijając w bawełnę jestem bohaterem domu:))) 

a tak wyglądała sesja zdjęciowa

serdecznie pozdrawiam fotografów i makijażystkę :)


ale to był tylko przedsmak tego co działo się trochę później, gdy w naszym mieszkaniu pojawili się filmowcy


I powiem wam, że w życiu nie pomyślałabym ile osób pracuje przy tworzeniu spotu reklamowego i ile pracy to wymaga, na zdjęciach widać kilka osób, a to tylko mała część ekipy i sprzętu, a właściwie sprzęęętu! Wspaniale było zobaczyć tę robotę od kuchni :) Zostałam wyróżniona propozycją udziału w reklamie za moje pomysłowe poczynania wnętrzarskie, tak myślę, i stąd tytułowy "Pomysłowy Dobromir" :) Musiałam pokonać moją chorobliwą nieśmiałość, trochę przez to posiwiałam ale po zobaczeniu gotowej reklamy poczułam ulgę bo bardzo mi się podoba. No i jest taka kolorowa i optymistyczna. I moi panowie tak miło o mnie mówią, super :) Przy okazji serdecznie pozdrawiam Monikę, Magdę i Polę oraz reżysera Tomka Okulicza i operatora Krzyśka Wiśniewskiego oraz resztę ekipy :)

Podczas kręcenia reklamy odnawiam fotel, taki:




fotel to bardzo popularny model z lat 70-tych, ten dokładnie z roku 1978


do obszycia wybrałam tkaninę z Leroy Merlin


stelaż postanowiłam pomalować na czarno

w spocie widać ujęcia z reanimacji fotela, a na końcu filmu jest fotel w pełnej krasie


Pewnie wielu z was już trafiło na spot w telewizji, a dla tych, którzy TV nie oglądają, proszę:




I tak to właśnie wyglądało, była to dla nas ekstra przygoda :)

ps. za wszystkie miłe słowa, które od was dostaję - duża buźka :)


a w poprzednim poście było o pięknej tkaninie sprzed ponad 60-ciu lat

89 komentarzy :

  1. Tak mi się wydawało, że ze strony LM patrzy na mnie dziwnie znajoma twarz :)
    A dzisiaj widziałam reklamę w TV i rozwiały się wszelkie wątpliwości.
    Gratulacje. Super spot!

    beata

    OdpowiedzUsuń
  2. GRATULACJE ! Pewnie nie pamiętasz, ale z racji tego, że byłam setną bądź jakąś znaczącą liczbą na Twoim fejsbuku, dostałam od Ciebie genialny prezent- poduchę (!). Jest śliczna i nadal służy.Wszystkiego pięknego:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam, pomału nadchodzi tysiąc więc pewnie znowu kogoś zaskoczę prezentem :)
      cieszę się, że poducha się dobrze sprawuje, pozdrówka :)

      Usuń
  3. Gratuluję, jest Pani prawdziwym bohaterem domu :) życzę wielu równie udanych pomysłów i realizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super przygoda- no i fakt- jesteś bohaterem!!!
    serdeczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem bohaterem, jednym z tysięcy :) ale fajnie, że ta przygoda między innymi nam się trafiła :)
      pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Widziałam !!!! podziwiam, gratuluję
    miło było zobaczyc Was i usłyszeć :* bo to,że jesteś bohaterem domu wiedziałam juć od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, dziękuję :)
      faktycznie, nasze twarze znamy z sieci, ale fonia rzadziej się zdarza :)
      pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  6. Kochana - jesteś MISTRZEM :) I Kobietą z wieeeelka pasją i wyobraźnią :) No tak....za darmo nic nie ma w życiu:) Po prostu musisz się dzielić swoimi talentami z resztą świata - niezależnie od poziomu nieśmiałości - której nie widać na filmie :) Gratuluję, czytam, podziwiam....iszart z deco-szuflada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo Ci dziękuję, opowiadanie na blogu o tym co robię sprawia mi ogromną przyjemność ale kamera to już wyższa szkoła jazdy :)
      dziękuję za przemiłe słowa :)

      Usuń
  7. Bardzo serdecznie gratuluje!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam taki fotel, ech wzruszyłam się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas w domu gdy byłam dzieckiem też były dwa takie :)

      Usuń
  9. A ja od razu rozpoznałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, cieszę się, to znaczy, że charakteryzatorka nie przesadziła :)
      pozdrówka :)

      Usuń
  10. ha, widziałam wczoraj reklamę, mieszkanie mi się skojarzyło, nawet mąż spytał, czy "Bohaterka" prowadzi bloga,. ale nie mogłam zaskoczyć, o który blog chodzi:) Już wiem- serdecznie gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, dziękuję :) a mąż bardzo spostrzegawczy :)

      Usuń
  11. ja też widziałam !!! i też rozpoznałam !!! Gratuluję !!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow ! ja też widziałam, gratuluję ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. O Boże...SUPER..nie znamy się ale buzia mi się rozjaśniła:))) Uwielbiam Twoje mieszkanie...Twoje pomysły:))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, super. Na pewno fajna przygoda i pamiątka na resztę życia :D

    OdpowiedzUsuń
  15. no no sława nam tu "rośnie"
    miło widzieć kogoś znajomego w TV ;-)
    za pierwszym razem najpierw zobaczyłam rzeczy i mówię, hmmm skądś to znam ;-), a potem dopiero zobaczyłam Twoją Rodzinkę
    teraz za każdym razem wpatruję się w szczegóły i próbuje wyłapać ich jak najwięcej ;-)
    super, że miałas okazję wziąć udział w takiej przygodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie, kilka bardzo charakterystycznych przedmiotów się pojawia: szuflandia, lampa malowana, chusta w ramie, nasze znaki szczególne :)

      Usuń
  16. Wyszło super !!! Ogromne gratulacje ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję reklamy - pewnie to duże osiągnięcie dla "blogerki" - sama też bym tak chciała :)
    Gratuluję również udanej przemiany fotela. Uwielbiam takie darowanie drugiego życia!
    Ponieważ jestem na etapie testowania różnych farb do mebli, mam pytanie: jaką farbą został pomalowany stelaż tego fotela?
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzin na moim blogu :)

    http://capsellaelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      w tym wypadku ważne było żeby szybko wyschło więc użyta została farba akrylowa, często ze względu na trwałość maluję meble farbą ftalową;

      Usuń
  18. Szczerze mówiąc myślałam że te reklamy to tylko taka ściama i aktorzy a tu proszę okazuje się, że nie :) W 100% zasługujesz na miano bohaterki domu :) Gratuluję, świetna reklama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tej kampanii pokazywane są autentyczne osoby i to jest w niej ciekawe, praca z amatorami jest pewnie dużo trudniejsza i pochłania więcej czasu ale jest prawdziwie :)
      Bea, dzięki :)

      Usuń
  19. bosko! jesteś moją osobistą bohaterką!

    OdpowiedzUsuń
  20. wyszło super!! pieknie sie prezentujecie i fotel tez ;) no i komu jak komu ale nalezalo ci sie!! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. o jaaaaa, a właśnie kiedy oglądałam reklamę w tv t tak sobie myślę skąd ja tę dziewczyne i jej syna znam???? :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ha! wiedziałam, że to Ty, poznałam po Nastolatku :D wyszło świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nastolatek najbardziej nalegał żebym się zgodziła :) ach ta młodość :)

      Usuń
  23. Oglądając reklame krzyknęłam .. Ooo, moja Sentimenti jest ! :D super , takie reklamy moge oglądać :) Pozdrawiam i podziwiam Pani styl :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Joki Kochana, cudownie!! :-) Lece do LM ;-)
    I pięknie wyglądasz oraz super jesteś ubrana :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, dzięki :) ciuszki moje i właśnie twórcom też się spodobały więc się cieszyłam, że nie muszę zakładać czegoś nieswojego bo nieswojo bym się czuła :)

      Usuń
  25. Nie oglądam telewizji, ale wczoraj byłam u dentysty i tam widziałam reklamę :P To był najpozytywniejszy moment mojej wizyty :)
    Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to tym bardziej warto było się podjąć tego wyzwania, umilanie czasu pacjentom u dentysty zawsze było moim marzeniem :)

      Usuń
  26. Gratki kochana, teve nie mam, ale dzięki cudownemu internetowi wiem na kogo się natknę przy najbliższej wizycie w leroy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, Reniu bądź przygotowana na atak klonów (do 2 XI)
      pozdrówka :)

      Usuń
  27. widziałam, rozpoznałam, bardzom się ucieszyła. gratuluję. zasłużyłaś jak nikt!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale fajnie! Jako fanka Twych poczynań bardzo Ci gratuluję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. fantastyczny bezpretensjonalny i naturalny spot! gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratulacje i podziw za odwagę (ja to bym się bała jak ognia własnego wizerunku w markecie, w dodatku powielonego, he he). Miło wiedzieć, że na plakacie widzę nie dosyć, że osobę z krwi i kości, autentyczną i kreatywną, to jeszcze internetową znajomą :)
    I przy okazji - dzięki Tobie spojrzałam świeżym okiem na rzeczone fotele. Nie mam do nich dystansu (z przyczyn pokoleniowych rzecz jasna), nie mam też takowych na stanie, ale jeśli kiedyś taki "dezelek" trafi w moje ręce, to kto wie, czy go nie zatrzymam, żeby się wreszcie zmierzyć z tapicerowaniem. Efekt Twojej metamorfozy jest fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      ja pocieszam się tym, że plakaty znikną ze sklepów z początkiem listopada i szybko zostaną zapomniane :)
      a fotele z lat 70-tych były dość wygodne i niewielkie i można je znaleźć za grosze, wg mnie warto reanimować :)

      Usuń
  31. jakoś tak na początku tygodnia zdarzyło mi się oglądać reklamy.....patrze i patrze....i tak sobie myślę znam skądś to mieszkanie znam tą Panią..... i nagle olśnienie:) no rzeczywiście znam:) gratuluje:) super reklama;) przemiana fotela genialna jak zwykle....oglądałam ten materiał w sklepie ale pomysłu niestety na niego nie miałąm....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki szWaczko :)
      ja wybierając materiał do tego fotela od razu zwróciłam uwagę na te kolorowe, trochę folkowe kwiaty, chciałam żeby było barwnie i wesoło i materiał sprawdził się świetnie :) fajny byłby też na poduszki :)

      Usuń
    2. materiał jest świetny-fajne kolory i taki grubszy... strasznie mi się podoba ale chwilowo kolorystycznie nie pasuje mi do mieszkania:(

      Usuń
  32. Siedzę sobie wygodnie, niedzielny poranek, a tu w TV jakieś znane ściany. Od razu wzrok mi się wyostrzył. Ha, ha to SentiMenti krzyknęłam do zdziwionego męża. Gratulacje. Rewelacyjny spot, a Ty cudnie wyglądasz. Cała rodzina świetnie wygląda. Super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, bardzo mi miło, dziękuję :)
      oczywiście gdyby było mnie parę kilo mniej byłoby lepiej, no ale cóż... ;)))

      Usuń
  33. gratulejszyn!!!
    jesteś świetną reanimatorką mebli! naprawdę robisz świetną robotę! a miłością do Barbapapy skradłaś moje serce na zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  34. Widziałam widziałam! Podziwiam i gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny spot !! super :)) wielkie gratulacje . Idealnie nadajesz się do reklamy , całość wyszła z wielkim luzem i lekkością , bardzo naturalnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że stresu nie widać tam po mnie, a był ogromny :)
      dziękuję :)

      Usuń
  36. Właśnie nam się dzisiaj udało obejrzeć, na Cartoon Network, ze 3 razy w ciągu 20 minut. Ciekawe dlaczego akurat tam? Czyżby target LM gustował też w Wujciu Dobra Rada? Niezbadane są decyzje domów mediowych...
    Nieważne! Serdecznie dziękuję za ten post, bo raz zdarzyło mi się obejrzeć reklamę z uwagą i zrozumieniem tekstu. Nawet cofałam, żeby dziecku Nokię pokazać. No i teraz się zastanawiam, czy inni Bohaterowie Domu też są prawdziwi i czy prowadzą blogi ze swoimi dokonaniami :)

    Gratuluję udanego debiutu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Cartoon Network powiadasz, a to faktycznie ciekawe :)))
      Ta kampania właśnie ma ten walor, że pokazuje autentycznych ludzi, bohater drugiego spotu też ma bloga http://chatanadwislokiem.blogspot.com/
      Nokia gwiazdorzy, ale Kelly też się na moment pojawia za plecami pana domu, tylko Molki nie ma bo dwa dni zdjęciowe spędziła schowana przed ekipą :)

      pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  37. O, znam ten blog! Dawno nie byłam, chyba pora nadrobić zaległości ;)
    Kelly oczywiście też wypatrzyłam, ale do Nokii mam sentyment, nawet chciałam ją przechwycić, jeśli pamiętasz... Od listopada zeszłego roku mamy kotkę z warszawskiej Koterii. Też nie wydają kotów do domów wychodzących, ale ze względu na wyjątkowe otoczenie, w którym mieszkamy, bardzo przyjazne kotom, zrobili wyjątek i wszyscy są szczęśliwi - my mamy super miziaka, miziak ma dom z ogródkiem, a Koteria wysłała kota po sterylizacji pod dach, a nie z powrotem na ulicę. Mój następny kot też będzie z Koterii :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nokia nigdy nie była na dworze i tak pewnie już zostanie, ale jak wiesz tak się w niej zakochaliśmy, że gdy pojawiły się chętne domy to już nie chcieliśmy się z nią rozstać :)
      fajnie, że coraz więcej osób bierze koty z fundacji i schronisk :)
      głaski dla Twojego miziaka :)

      Usuń
  38. Łaaał, wczoraj późną nocą obejrzałam reklamę ze znajomymi przedmiotami i aż podskoczyłam z wrażenia. GRATULACJE Asiu, przepięknie, wszystko piękne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo Ci dziękuję :) ja za każdym razem się dziwię gdy widzę tę reklamę w TV :)))

      Usuń
  39. świetna reklama i jak najbardziej jesteś adekwatną osobą by wziąć w niej udział - naprawdę jesteś bohaterem domu - gratuluję !!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mi miło to czytać, dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  40. Oh. my goodness!!! Miałam tę gazetkę w domu i nic nie skojarzyłam! Gratulacje! Wiedzieli kogo wybrać, nie mogli lepiej trafić. Wspaniale, że pokazali prawdziwy dom i prawdziwą mistrzynię "udamawiania" trochę już "zdziczałych" sprzętów. Okazuje się, że nie każda reklama to lipa ;-). Jeszcze raz serdecznie gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  41. Uwielbiam te reklamę, WYSZLIŚCIE SUPER

    OdpowiedzUsuń