środa, 15 czerwca 2016

dwie poszewki - inaczej

Dziś dwie kolorowe poduszki.

Ciekawa serwetka za symboliczny grosik z sekendhendu, motyw koła uzyskany pewnie starą dobrą metodą odbarwiania/farbowania. W sam raz na poszewkę, tzn. byłaby w sam raz gdyby była większa ale da się to obejść :)


Druga poduszka to przykład na wykorzystanie zwykłej bawełnianej poszewki, naszyłam na nią tkaninę ("Unikko" Marimekko) zostawiając margines poszewki-tła. Dzięki przeszyciu obu warstw poszewki wyjściowej powstała żółta lamówka. Szybka i prosta metoda, zachęcam :)





A w poprzednim poście pokazałam "origami bag" - torby bardzo łatwe do uszycia, zapraszam :)


5 komentarzy:

  1. Wspaniały pomysł i niezwykle oryginalne twory powstały!:) pozdrawiam cieplutko,
    merelysusan.shopshood.com, sklep z miłości do pięknych i niepowtarzalnych wnętrz, plakatów, dekoracji i rzeczy dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  2. o rety - gdybym nie widziała tej serwetki "solo" na zdjęciu wcześniejszym i nie znała źródła zakupu - nie uwierzyłabym chyba, ze można z takiej serwetusi stworzyć coś tak pięknego! Szczerze zazdroszczę zdolnych rąk i kreatywności - w dodatku poszewka jest w mojej ukochanej kolorystyce..Mnie niestety natura poskąpiła talentów "manualnych" i dlatego szczerze zachwycam się, gdy ktoś z tak niepozornej rzeczy potrafi wyczarować coś tak fajnego!
    pozdrowienia serdeczne
    Bogda
    bogda2901@gamil.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł - ja własnie ostatnio nie mam czasu nawet na taki inspirujące zakupy!!!
    A mam w Zawierciu prawdziwą perełkę - sklep z kt często z pełną torbą wychodzę.
    Muszę wykorzystać jakiś dzień wolny i się tam wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne poszewki!!! Pięknie wyglądają, a widzę, że i kiciusiowi przypadły do gustu :)
    Przepiękny pledzik :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne poszewki, bardzo mi się podobają :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń