poniedziałek, 18 lipca 2011

aneks do poprzedniego posta :)

króciutko, bo działkuję się i jestem w domu tylko jeden dzień żeby wyprawić syna na obóz;
chciałam pokazać jak przymocowałam kółka do starego metalowego kosza, o którym było w ostatnim poście;
dwa paski sklejki o długości równej mniej więcej szerokości kosza pomalowałam na biało, do nich Mr Mąż przykręcił kółka, potem ja przymocowałam deseczki do wózka przy pomocy kawałków wykładziny i zszywacza, można by użyć pasków cienkiej blachy i wkrętów, ale nie miałam akurat blaszek i tak z tego wybrnęłam :)
dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti

7 komentarzy :

  1. spryciulo:) miłego działkowania:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja droga - uwielbiam Twoje mieszkanie !!! Z wielką przyjemnością oglądam kolejne metamorfozy. Zapytam z ciekawości: ile metrów ma to Twoje lokum?

    OdpowiedzUsuń
  3. droga Ankan, mieszkanie ma 92m2, do tego jest jeszcze duży taras, dla mnie to olbrzym bo mieszkałam 40 lat w mieszkaniu o powierzchni 33,5 m2 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurcze, faktycznie sporo - właśnie dosyć spore wydaje się na zdjęciach. Jest w takim razie czego pozazdościć ;) Ja mieszkam z mężem kilka lat na powierzchni 25 m2 - więc rozumiem co czułas przez ten czas. Szukamy teraz własnie czegoś większego i marzy mi się mieszkanie w bielach więc z pewnością będe zaglądała do Ciebie po inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kosz robi wrażenie :) Pięknie tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń