u mnie nadal wakacyjne opowieści (ale już powstaje coś scrapowego :)
***
pobyt na działce sprzyja wyjątkowo bliskiemu kontaktowi z naturą, pokazałam ostatnio zaprzyjaźnionego jeża stołującego się u nas, tym razem stworzenia małe lecz kolorowe :)
***
przystojniaczek w rycerskiej owadziej zbroi, który pewnego letniego dnia, wskoczył mi na palec, zacykał pięknie i poprosił o kilka fotek, nie odmówiłam :)
oto one:
a teraz większy kuzyn "rycerzyka", ten nosi zielony kubraczek;
...tuż po wylince...
...na gałązce zostało przyciasne ubranko...
...a elegancik w skrojonym na miarę nowiutkim kubraczku ruszył na podbój świata...
*****
następne kolorowe małe stworzenie: pająk krzyżak o wyjątkowym czerwonym ubarwieniu, był wielki i zamieszkał tuż przy naszym stole nikomu jednak nie przeszkadzając
...podwozie ;)
równie barwny kuzyn krzyżaka - tygrzyk paskowany
...kolorowy pająk podczas kolorowego posiłku - biedronka mu się trafiła :)
...a tu wcina coś mniej kolorowego ;)
***
malutkie ale wyjątkowe pająki kwietniki, wyjątkowe dlatego, że dostosowują kolor ubarwienia do miejsca, w którym przebywają (tę cechę posiadają tylko samice), udało mi się utrwalić na zdjęciach dwa takie pająki na dwóch różnych roślinach, widać jak pięknie zlewają się z tłem cwaniaczki...
***
ile mrówek musi się skrzyknąć żeby przenieść do spiżarni żelka słodziutkiego, który upadł był na trawkę?
nie wiem...
i nie wiem czy dały radę, zajęłam się czymś i przegapiłam finał akcji :)
*****
reprezentantka płazów...
***
i na koniec nasze kolorowe karasie :)
***
ogród latem jest kolorowy nie tylko dzięki kwiatom :)))
***
SentiMenti
piekne zdjęcia! wspaniały taki wypoczynek!
OdpowiedzUsuńo mamo - ja zamiast fotek to bym narobiła wrzasku :)
OdpowiedzUsuńale podobają mi się te małe pajączki, które są w kolorze kwiatków - kamuflaż dobry :)
pozdrawiam nocnie
Zdjęcia przepiękne,ale przez te pajączyska nie weszłabym do ogrodu :P Całe calo przesiedziałabym przez nie w domu :P
OdpowiedzUsuńMiało być "całe lato" :P
OdpowiedzUsuńOj zdjęcia super, ale te pająki przy śniadaniu to nie dla mnie ... ;)
OdpowiedzUsuństrasznie piękne te zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńnajbardziej mnie rozbroił wiszący uniform.
Niezła ilość, świetne fotki :)
OdpowiedzUsuńJa na urlopie łapałam koniki polne, żeby nakarmić nimi gekony siostrzenicy.
Ależ Wy tam macie cały zwierzyniec :P
OdpowiedzUsuń:*
cóż za modele ;-)
OdpowiedzUsuńo matko ale robactwo bleee:-)
OdpowiedzUsuń