witam Was wszystkich :)
od czego zacząć po miesięcznej przerwie?
od powitalnego bukietu :)
koniec wakacji zawsze kojarzy mi się z tymi kwiatami
to nawłocie, uwielbiam je, za kolor, który rozświetla późnoletnie rabaty, za soczystozielone liście, za sztywne wyniosłe łodygi, za to, że są proste w uprawie bo rosną same :) oraz za to, że pięknie wyglądają w wazonie, a na zdjęciu mój najnajnajulubieńszy wazon, pięknie ukształtowane szkło zamknięte w metalowej zardzewiałej klatce...
wazon mam już kilka lat, a kosztował 1 zł (słownie jedenzłoty), mam drugi podobny trochę mniejszy ale niestety ucierpiał podczas przeprowadzki i ma dziurę... szkoda mi go bardzo... za to ten przyjechał z poprzedniego mieszkania cały i nadal cieszy moje oczy :)
i jeszcze nawłocie w moim ogrodzie
sadzę rośliny w monochromatycznych grupach, tu te, które maja żółte kwiaty lub liście w żółtym odcieniu, o tej porze roku królują tam właśnie nawłocie
no i przy okazji na zdjęciach widać nasz nowy kącik jadalny, w sam raz dla trzyosobowej rodzinki, a przy stole trzy z moich uleczonych krzeseł :)
************************
miło wrócić do blogowego życia, w miarę wolnego czasu opowiem co u nas się działo przez te półtora miesiąca, a teraz znikam bo obowiązki wzywają!
SentiMenti
a w poprzednim poście były dwa albumy
Jak miło Cię znowu widzieć. Czyżby jakieś zmiany w salonie nastąpiły?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam A.
nastąpiły :)
Usuńjak tylko nadrobię parę zaległości to opowiem o nich, pozdrawiam słonecznie :)
ja też się cieszę:) choć jestem na razie tylko cichą fanką i wielbicielką Twoich wnętrz:)
OdpowiedzUsuńBasiu, dzięki śliczne, że do mnie zaglądasz :)
UsuńOooo mam taki sam wiertok! Wentylator znaczy... :-)
OdpowiedzUsuńA w mojej komodzie ciągle leży koszulka, którą Konkubent "przewidział" dla Twojego Nastolatka, jeno nie wiedziałam, czy jest sens wysyłać, skoro Cię nie ma i nie ma... Ale wyślę na dniach, może się Młodemu spodoba - przyjaciele rowerów są naszymi przyjaciółmi ;-)
pozdrawiam
jejku, nastolatek będzie przeszczęśliwy :)
UsuńNo nareszcie!!! Kwiaty piękne i fajny pomysł z tym monochromatycznym sadzeniem roślinek... Kąt jadalniany też fajny - bardzo lubię kiedy każde krzesło jest inne.
OdpowiedzUsuńNareszcie !!!!
OdpowiedzUsuńNo w końcu :) I jak słonecznie!
OdpowiedzUsuńDziwna sprawa, bo u nas na kilkanaście roślin, do minionego weekendu kwitła tylko jedna nawłoć...
Jutro sprawdzę, ile się zmieniło :)
weszłam dzis opierniczyc Cie ,że nie dajesz znaku zycia, a tu się okazało ,ze to ja przeoczyłam twój powrót....Dobrze ,że juz wróciłaś...stęskniłam się...
OdpowiedzUsuńwazon zaczepisty, super!
OdpowiedzUsuńa zdjęcie rabaty w pierwszym momencie miałam wrażenie, że u mnie koło domu zrobione, naprawdę, te sosny w tle
Wspaniale, że jesteś spowrotem :)
OdpowiedzUsuń