niedziela, 11 stycznia 2015

kuchni należała się maseczka rewitalizująca

Przed Świętami odnowiliśmy kuchnię.
Na ścianach pojawił się szary kolor (ten sam co w pokoju syna bo zostało nam sporo farby).
Znad szyb zbrojonych zniknęły półki Ribba, powiesiliśmy natomiast starą odnowioną półkę na kubki (tu o niej pisałam KLIK).


Na blacie stoi stara górnicza grafika, o której pisałam w poprzednim poście KLIK.


Przenieśliśmy do kuchni stół i krzesła, ten nowy kącik jadalniany wyodrębniłam kładąc dywan. Długo szukałam odpowiedniego, wybrałam piękny polski dywan o nazwie "Leluja", ten motyw (dwa ptaki i drzewko) pojawia się na środku dywanu, u nas zasłania go stół ale nie szkodzi, widać za to piękną łowicką wycinankę.
Krzesła mogę wymieniać w zależności od nastroju :) Na zdjęciu są te: klik klik klik i klik :)


"Okrągły dywan, wykonany na podstawie wycinanki łowickiej z rodzaju "gwiozd" z zachowaną rytmiczną kompozycją według jednej osi i elementami, które posiadają własną symbolikę i znaczenie:

- drzewo życia - umieszczone centralnie między ptakami
- koguty - oznaka niezwykłej mocy i płodności
- rozeta - będąca odwzorowaniem środka - istoty świata"

wzór opracowany przez Dorotę Banaszek, 
projektanta FD Agnella S.A.
"Kolekcja Folk" Agnella 2013
"LELUJA"


Jestem zadowolona :) 



28 komentarzy:

  1. Zmiana zdecydowanie na plus! Bardzo podoba mi się czerwone krzesło, poszukuje czegoś takiego do swojego pokoju
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna kuchnia... lubię popiel ten post mnie zainspirował, dzięki za niego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pytanko, gdzie nabyłaś ten popielaty murek? namiar na niego mogę prosić? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz na myśli te cegły za stołem? to ściana, z której odpadł tynk i odsłoniliśmy większy kawałek autentycznych studwudziestoletnich cegieł :)

      Usuń
    2. też w takim kolorze nie mogłam spotkać w żadnym sklepie! heh... :)

      Usuń
    3. rozjaśniłam je białą farbą

      Usuń
  4. Rewelacyjnie zaaranżowana kuchnia :) Lubię Twoje pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie! Mogę się do Was wprowadzić? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, pewnie :)
      a zabierzesz ze sobą jakiś patchwork?

      Usuń
  6. Wspaniała kuchnia,różniąca się od innych,które są na jedno kopyto...Wyjątkowa,dizajnerska.

    OdpowiedzUsuń
  7. dla mnie totalne pomieszanie... aż oczy bolą - ale o gustach się nie dyskutuje :-) grunt, że autorce się podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. autorce i się bardzo podoba :)
      współmieszkańcom również :)

      Usuń
    2. Właśnie pomieszanie mi sie podoba najbardziej. też tak lubię...

      Usuń
    3. Jolik, bardzo mi miło :)

      Usuń
  8. przepiękna kuchnia z kolorowymi akcentami, baaardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie , no pieknie i tyle! A dywanik i waga, no i witrynka medyczna, no i...... wszystko supcio!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :)
      a dziś nad stołem zawisła lampa, muszę fotki zrobić...

      Usuń
  10. A wiesz że od Twojego bloga zaczęła się moja przygoda z blogowaniem? Natrafiłam na niego przypadkiem chyba szukając foteli chierowskiego, i tak się zaczytałam .......Nie mogłam się oderwac. O histori Twojego domu, o tym jak remontowaliście taras, o różnych Twoich przeróbkach, o witrynie lekarskiej i wiele ,wiele innych.Czytałam powoli przez parę dni jak najciekawszą powieść. Może też przez to teraz wolę takie blogi na których powstaje coś z niczego .Bo wiele jest blogów gdzie blogerki wstawiają drogie designerskie gotowce,ale myślę że nie o to tu chodzi. Można się wspomóc jednym gadżetem a reszta żeby to były samoróbki. Tak przynajmniej ja wolę,a Twoje mieszkanie jest cudowne w całości i za to Ci dziękuję .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adriana, a ja dziękuję, że odwiedzasz mojego bloga :)
      Jest mi niezmiernie miło, że te moje posty są przydatne, pozdrówka ciepłe załączam :)

      Usuń
  11. Uwielbiam!
    Oczywiście nieustannie zachwyca mnie "haftowany" napis i szafka lekarska.
    Ach co tam, wszystko mi się szalenie podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeden haftowany napis zniknął ostatnio pod szarą farbą ale ten najbardziej widoczny nadal cieszy nasze oczy i też niezmiennie mi się podoba, dzięki za odwiedziny :)

      Usuń
  12. bardzo mi miło, ze tak sądzisz, pozdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się coś takiego zorganizować u mnie w domu :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. podoba mi się jak zawieszone są lampy na kablach,( właściwie wszystko mi się podoba :-))
    czy to jest bardzo skomplikowane żeby to samemu zrobić??
    chce namówić męża żeby tak zamontował lampy w salonie, masz może jakieś porady?

    OdpowiedzUsuń