piątek, 17 kwietnia 2015

wracam do kilimów

Pokazywałam Wam nasz kilim, który wisi nad łóżkiem. Mam niedosyt... Ten niedosyt spowodowany jest chyba tym, że przejadły mi się powtarzające się na zdjęciach na wieeelu blogach grafiki/printy, typografie w jęz. angielskim, wiszą na ścianach, stoją na półkach i jest ich naprawdę dużo, tych samych albo podobnych, za dużo jak dla mnie, a przecież jest tyle innych możliwości ozdobienia ścian.
Dlatego dziś wełna na ścianach z całego świata, może ktoś się skusi?

w Londynie u byłej stylistki, obecnie restauratorki Margaret Crow

po lewej w Kanadzie w nadmorskim letnim domu właścicieli sklepu i galerii "Mjölk"
po prawej apartament/galeria sklepu w Kopenhadze

po lewej wenezuelski gobelin w mieszkaniu architekta Gustavo Calazans
po prawej w Teksasie, projektantka Sarah Stacey
www.desiretoinspire.net

po lewej The Standard SPA Miami Beach
po prawej - nie mam pojęcia gdzie to jest :)

po lewej w Los Angeles, w lofcie Adama Pogue
po prawej u Daniela z Manhattan Nest

po lewej w Los Angeles u projektantki mody Jesse Kamm, kilim egipski
po prawej w Palm Springs u blogerki, fotografki, projektantki wnętrz Sary Yates

po lewej w Kalifornii u Morgan z bloga Brick House
po prawej koc z RafaKids (polskie małżeństwo działające w Holandii)

po lewej w Kalifornii, Rachel Duvall


po lewej w Australii
po prawej w Warszawie, projekt kilimu: Adam Kaden

Za sprawą ostatniego zdjęcia znaleźliśmy się w Polsce :)
Teraz pokażę Wam zdjęcia wnętrz z kilimami, które spowodowały, że zainteresowałam się tym tematem i zamarzyłam o kilimie.
Wszystko dzięki forum Wnętrza Mieszkań :)

niesamowicie klimatyczne mieszkanie wielbicielki polskich kilimów
informacje właścicielki zaczynając od zdjęcia na górze po lewej:
kilim "Sitowie" H.Czajkowska, Zakopiańskie Warsztaty Wzorcowe (ZWW)
?
w dwóch wersjach kilim "Łozina", Spółdzielnia Pracy Rękodzieła Ludowego i Artystycznego im. St.Wyspiańskiego, Kraków
mniejszy po lewej to "Chmurka ptaszków" proj. M.Bujakowej (ZWW), większy być może Spółdzielnia "Wielkopolska" w Poznaniu, motyw z kilimu "Koguty" proj. H.Karpińskiej-Kintopf

polskie tkane dzieła sztuki w cudownych wnętrzach Polki mieszkającej w Kanadzie
informacje właścicielki
po lewej: praca Magdaleny Sielickiej, pokazuje krajobraz ziemi hrubieszowskiej, skąd pochodzi tata właścicielki
po prawej: gobelin "Zima", praca M. Żmudzińskiej, kupiony w Cepelii przy rynku w Krakowie

Dziękuję Hajdanie i Kotorybce z w/w forum za zainspirowanie mnie i za zdjęcia kilimów w ich mieszkaniach :)


A na koniec jeszcze raz nasz krakowski kilim :)

"Wesele" Maria Domańska, Spółdzielni Pracy Rękodzieła Artystycznego "Wanda" w Krakowie


Zachęceni? Mam nadzieję, że tak :)

Więcej na tablicy z kilimami na moim pintereście.





a w poprzednim poście były sikory modre i ropuchy szare :)

22 komentarze:

  1. coraz bardziej podobają mi się kilimy na ścianach, a Twój jest absolutnie cudny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też z przyjemnością wyłapuję w sieci wnętrza z kilimami, gobelinami itp., nasz niezmiennie wywołuje u mnie uśmiech :)

      Usuń
  2. Muszę przyznać, że kilimy rzeczywiście prezentują się bardzo dobrze. Mogą nadać niepowtarzalny charakter mieszkaniu.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, zgadzam się, zazwyczaj są to egzemplarze, które powstają w niewielkich ilościach, a i tak nie są identyczne bo w końcu to ręczna robota więc zapewniają niepowtarzalność :)
      pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  3. Obłędne!!!!! Też wylukałam na WM te pięknoty (Twój chyba też). Przecież od lat 50 w górę kilimy były w wielu mieszkaniach i w niektórych wyglądały naprawdę dobrze.

    Fajnie, że taka moda powraca. Zamiast kilimu można rzucić na ścianę jakiś fajny chodnik, udziergany albo własnoręcznie jak się ma chęć, albo kupiony gdzieś na targu. Pomysłów tyle ile głów.

    Dzięki za tak wyczerpujący post i inspiracje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renatko, tam na niektórych zdjęciach są właśnie tkane chodniki i wyglądają ekstra, a i patchwork może być, mam w zasobach trochę inspiracji z patchworkami na ścianach, muszę przygotować taki post bo pięknie się prezentują, a Ty wiesz najlepiej, że to równie niepowtarzalne prace i warte rozpropagowania :)
      szkoda, że nasze polskie kilimy zniknęły jakiś czas temu ze ścian, myślę, że czas na powrót :)

      Usuń
  4. Pewnnie ceny (kilimów) juz wzrosły...
    Karola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ceny może się nie zmieniły ale zauważyłam, że na all sprzedają się kilimy, które "wisiały" na aukcji od kilku miesięcy :) cieszę się :)

      Usuń
  5. Super! Nie myslalam nigdy o takiej dekoracji ale teraz chyba się to zmieni! Mega ciekawie wyglądają! Świetne inspiracje!

    OdpowiedzUsuń
  6. oh woww,tez ma ochotę,szukam swego jedynego ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. An, Twój to czai się gdzieś w lesie, albo ma motyw lasu :)

      Usuń
  7. też mam słabość do kilimów, tkanie jest wręcz magiczne... miałam kiedyś okazję uczyć się tkania od pewnej artystki i nie zapomnę tych doświadczeń, a dzięki tobie znów do tkania zatęskniłam... dzięki i pozdrawiam
    dorka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorka, ooo, ekstra musiały być te zajęcia, cudownie :) przypomniałaś mi, że ja kiedyś tkałam w wersji mini z bratanicami, poszukam linki do postów...

      mam:
      tu zaczęłam
      http://sentymentyiprezenty.blogspot.com/2011/09/koniec-lata.html
      tu skończyłam
      http://sentymentyiprezenty.blogspot.com/2012/09/wakacje-wakacje.html

      pozdrówka :)

      Usuń
  8. ja też już nie mogę patrzeć na te tzw. typografie.... kilimy cudne pokazałaś, z Waszym na czele !

    OdpowiedzUsuń
  9. Popieram zmianę frontu na ścianach, wprawdzie typografię kocham, ale już za dużo, klimy to ciekawa opcja, śliczne propozycje dobrałaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, a co za dużo to niezdrowo więc dla odmiany można odkopać zapomniane kilimy :)

      Usuń
  10. Hej, hej! Ja tam sie nie znam, ale chyba nie wszystkie tkaniny na zdjęciach to kilimy.
    Aneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza się, są gobeliny, jest koc ale ogólnie chodzi o ideę ozdabiania ścian ręcznie tkanymi wyrobami, a zdjęcia maja zobrazować jak takie tkaniny na ścianach wyglądają, tak na zachętę :)
      pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze wracam z sentymentem do starych pomysłów

    OdpowiedzUsuń