sesja zdjęciowa tuż po umyciu włosów :) stąd nieujarzmiona mokra fryzura ;)))
koszulka - zeszłoroczny prezent z okazji Dnia Mamy, w tym roku dostałam okulary przeciwsłoneczne (z jednodniowym wyprzedzeniem), bardzo mi się podobają :) - sama wybierałam :)
......................................
śpiochy dwa tra la la czyli ja i misio moje kochane :)
jak bliźniaki syjamskie, złączeni na zawsze :)))
proszę się ze mnie nie śmiać, niewiele osób wygląda dobrze przyłapanych znienacka podczas snu, w każdym razie ja na pewno do tych dobrzewyglądających nie należę (niestety) ;)
...............................................
pozdrawiam ciepło wszystkie "bombowe mamy" :)
...............................................
(użyte na fotce elementy pochodzą stąd:
Bomba, bomba, bomba :-)
OdpowiedzUsuńOd TEJ Mamy to bije prawdziwa eksplozja matczyna :DDD Cudne Joasiu :D
OdpowiedzUsuń...A z tym tekstem zgadzam się w 101 procentach :)