Tak wyglądają po porządnym umyciu, nic więcej z nimi nie robiliśmy, prawdopodobnie zabezpieczę je w wolnej chwili lakierem bezbarwnym.
Oryginalnie służyły do składowania amunicji i innych ładunków (świec dymnych itp.).
Na tym zdjęciu z oznakowaniem "ładunki wybuchowe" widać, że były trochę brudne :)
Skrzynie stoją w pokoju syna, najmniejsza po amunicji do jakiegoś pistoletu, teraz będą w niej klucze, młotki, śrubokręty do obsługi roweru.
Średnia, po petardach z 1964 roku.
I największa po świecach dymnych z 1962 roku, do tej dokręciliśmy kółeczka.
W tej największej zadomowiły się już części rowerowe, "make sport not war!".
Trochę skrzyń z sieci:
*****
ps. mój blogowy gość znalazł informację o sygnaturze z talerzyka norweskiego, który wystąpił na blogu kilka postów temu, dziękuję :) KLIK
a w poprzednim poście był nowy fotel :)
Świetne skrzynie.
OdpowiedzUsuńTo prawdziwe skarby z historią :)
no właśnie, ciekawe jaka jest ich historia :)
UsuńNiesamowite rzeczy rzucają Ci się w oczy i do Ciebie przemawiają. Mnie sie marzy stolik z palety. Ale te palety to juz oklepane sa.
OdpowiedzUsuńmnie też przejadło się już oglądanie stolików z palet w sieci i w TV, ale jeśli Ci się marzy to czemu nie spełnić marzenia :)
UsuńŚwietnie się te skrzynie prezentują i fajne inspiracje...
OdpowiedzUsuńDo każdego wnętrza pasuje:-)
Pozdrawiam:-)
również pozdrawiam :)
Usuńcudne :) Ja takie skrzynie mam na foremki kuchenne. Pokarzę je w najbliższym czasie...
OdpowiedzUsuńbo to są skrzynie wielozadaniowe i w różnych miejscach i do różnych celów się nadają :)
Usuńfarciara! :}}
OdpowiedzUsuńnooo :) i rodzina przeszkolona wie na co zwracać uwagę podczas spacerów ;)))
UsuńAle super , jeden post po drugim u Ciebie .Czegoż można chcieć więcej, a skrzynie cudne.Dziwię się tylko czasem że ludzie takie skarby wyrzucają, nie mają chyba wyobraźni i takiej deko smykałki.A ja przyznam się ze jak na wieczór gdy ciemność spowija świat wychodzę z psem,to ukradkiem patrzę przy śmietniku jakie fanty ludność nasza śląska wyrzuca hihi .Myślę ze kto jak kto ,ale Ty zrozumiesz mnie najlepiej;)
OdpowiedzUsuńrozumiem doskonale :) i nie jesteśmy jedyne :)))
UsuńŚwietne te skrzynie! Też mam wiele rzeczy przytarganych ze śmietnika:))) Rzeczy oryginalnych, które idealnie wpasowały się w klimat naszej starej chaty.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się u Was podoba, wszystko urządzone z pomysłem! Podziwiam!!!
Wnętrze inne niż "wszystkie"! Widać kreatywność jego mieszkańców:)))
Pozdrawiam
Madziu, dziękuję za miłe słowa :)
UsuńChciałabym znaleźć takie skrzynie na śmietniku! :)
OdpowiedzUsuńwystarczą szeroko otwarte oczy i wcześniej czy później coś wypatrzysz :)
UsuńJa mam taką skrzynie jako stolik kawowy :)
OdpowiedzUsuńw pokoju mojego syna pełnią właśnie rolę stolika :)
UsuńDlatego obok mojego śmietnika takich niespodzianek nie ma?!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne :)
na pewno kiedyś wypatrzysz coś ciekawego :)
UsuńDlaczego koło mnie nie ma takich śmietników ???? poluję na taką skrzynkę żeby upchnąć narzędzia, niekoniecznie rowerowe ;) - w końcu pewnie kupię na allegro bo na takie znalezisko nie mam co liczyć ...
OdpowiedzUsuńallegro jest dobrym źródłem :)
Usuńale i tak warto zerkać w stronę śmietników, może trafi się coś innego :)
Cóż mogę napisać... Chyba tylko, że jesteś ogromną szczęściarą mieszkając w miejscu gdzie ludzie wyrzucają takie cacka na śmietnik:) a Twój tata to bohater, informując Cię o całym zajściu:)
OdpowiedzUsuńmyślę, że to co dla mnie okazuje się przydatne czyli drewniana skrzynia komuś innemu jest zbędne i dlatego trafia na śmieci, i tak jest wszędzie :) może i moje "śmieci" znajdują gdzieś drugie życie :)
UsuńNie pozostalo mi nic innego jak zlokalizowanoe Twojego smietnika:) misja na weekend:) pozdrawiam
UsuńPrawdziwe perełki :) Pozostaje mi żałować, że u mnie wyrzucają tylko tony plastikowych butelek... Znalazłaś wspaniałe zdjęcia w sieci, z cudownymi pożytkami :)
OdpowiedzUsuńW wielu pubach i restauracjach pojawił się skrzynie zamiast stolików. W domach też ich dosyć sporo, chociaż osobiście nie odważyłabym się na taki krok :)
OdpowiedzUsuń