środa, 7 grudnia 2011

moja nowa stara lampa...

Lampa z lat pewnie 60-tych, zdobyta na tablica.pl za 29zł, właściwie za 30zł bo pani nie miała wydać złotówki :)

RETRO VINTAGE jak zwał tak zwał czyli najbardziej kolorowe lata XX wieku :)))

Jak na nią patrzę to mi się lico blade raduje :))) jak na nią patrzę teraz po metamorfozie, chociaż przed też się cieszyłam bo mam bujną wyobraźnię :)

etapy:
usuwanie ozdóbek i pranie

Mirabelka potraktowała abażur jak zabawkę, ja jak płótno malarskie naciągnięte na nietypową ramę...

Nie miałam akurat gruntu więc na początek pomalowałam całość białą farbą akrylową, potem było już tylko coraz bardziej kolorowo :)



cztery strony świata

bliskie spotkanie

Pozostało mi jeszcze zabezpieczenie abażuru werniksem lub lakierem.... dumnam z siebie :)

Edit 3 III 2015:
nie zawerniksowałam, nie pokryłam lakierem i wszystko jest OK :)



dzięki za odwiedziny :)
SentiMenti

a w poprzednim poście było o:
pewnej gazecie

22 komentarze :

  1. duma uzasadniona, bo lampa prezentuje się świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale pięknie ją przerobiłaś! cudo:)))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastyczna metamorfoza ;-)
    niby zwykła lampa a jaka fajna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nooo i slusznie!! też byłabym dumna z tego cuda, jest na prawdę piękna. Taka...łowicka...pięknie rozwesela białe wnętrza...genialny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna, kolorowa, po prostu bajeczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja myślałam, że to całkiem nowy abażur. Serio.
    No rewelacja!
    Jedyny, niepowtarzalny, a te kolory...
    Ślicznie Ci wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bajecznie kolorowa
    najpierw się zastanawiałam skąd wzięłaś taki materiał i jak Ci się udało go tak idealnie naciągnąć na stelaż, a tu niespodzianka- własnoręczna malowanka :D
    pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  8. No no genialna robota!! Lampa otrzymała nowe życie:)i to jakie kolorowe:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale czad! Niesamowita jesteś!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak bądź dumna, masz do tego prawo!! Cudo .... a ja głupia pozbyłam się takiej samej lampy....nie mogę tego przeżyć!! heh

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdyby nie wtajemniczenie w proces powstawania, byłabym pewna, że ta lampa z jakiejś bajki sobie wyszła i do Ciebie przyszła zamieszkać ;) Mniut!

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialnie ją przerobiłaś!!

    OdpowiedzUsuń
  13. nie no po prostu chylę czoło,tak ozdobić i to własnymi rękoma.....super!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. genialna metamorfoza.... normalnie chce mi się taka mieć na wczoraj ....

    OdpowiedzUsuń
  15. Pewnie nie dodam nic nowego ale również podziwiam superową lampę i też marzę o takiej... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Prawdziwy art lampowy :) congrats

    OdpowiedzUsuń