środa, 24 lutego 2016

bogatki wzbogaciły nasz widok za oknem :)

Pamiętacie jak zrobiłam karmnik z pudełka po soku?
tu był przepis na najprostszy karmnik
tu też fajne foty z tym karmnikiem
Tak jak pisałam wzięłam karmnik do domu i zamontowaliśmy go za oknem. Tu zawłaszczyły go sobie sikory bogatki, jedzą ziarna słonecznika, jest tu wokół sporo drzew więc prócz nasion z karmnika mają też swoje naturalne pożywienie :)
Podglądam je zza firanki i podglądają je koty :) Ja szyję, a one mają seans jak w kinie :)


A w ruchu to kocie kino wygląda tak:



Ciekawa jestem czy ktoś z Was pokusił się o taki reusing :) Dajcie znać :)

A w poprzednim poście było o pomocy bezdomnym zwierzętom, zapraszam :)


8 komentarzy :

  1. Witaj :)
    U mnie koty też uwielbiają takie seanse :), a czasami nawet gadają do ptaszków, też tak Twoje koty robią? Brzmi to fantastycznie. A sikorki uwielbiam, co prawda nie z reusingu, ale karmniczek dla nich i innych gości mamy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. :-) piękne widoki. Za oknem czasami mam stado ptaszynek: sikorki, wróble a zdarza się nawet, że przyleci sroka i ... sójka!!! Uwielbiam te "ptasie widowiska".

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, ha... fajne. I piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koty jak w kinie siedzą i paczą :) (nie patrzą )

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh! that was a cool post.I like it.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainspirowałaś mnie i też na swoim balkonie mam taki karmnik. Zrobiłam z synami, gdy byli na tyle chorzy, że musieli siedzieć w domu, a na tyle zdrowi, że energia ich roznosiła.
    Karmnik już dość dawno nam służy, a kocur uwielbia podglądać ptaszki. Rzadko przylatują (9 piętro), ale zawsze. Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń