wtorek, 15 października 2013

trochę o autorach tkanin

Apropopo tkanin :)

Gdy kupuję tkaniny to zawsze się cieszę gdy na fabrycznym brzegu znajduję nazwisko projektanta, nie zdarza się to często bo większość tkanin to no name ale kilku autorów przedstawię:

numer 1

Tkanina z lat 60-tych XX wieku, nazywa się "vanja", projekt: Saini Salonen (Finlandia) dla Boras Cotton Sweden
projektantka ur. w 1933 roku
w latach 60 i 70-tych projekty kostiumów do filmów


i już w wersji poduszkowej

a tu przykłady innych tkanin Saini Salonen, wszystkie rewelacyjne

via 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


w tej książce na stronie 140 jest jedna z tych tkanin



numer 2

tego słonia zaprojektowała w 1969 roku Laina Koskela;
firma Finlayson produkowała w latach 70-tych pościel z tym motywem;
w roku 2012 po wielu latach przerwy słonie wróciły na produkty;
tu do poczytania KLIK


moje słonie pochodzą z tej pierwszej serii, dobrze, że wróciły do produkcji bo są bardzo bardzo :)


numer 3

szwedzka tkanina firmy "kinnamark", projektanka Hanna Werning
TU do poczytania
TU inne jej prace





Część tkanin sprzedawanych w Ikei też jest sygnowana nazwiskami projektantów, tak jak na przykład ta tkanina z poprzedniego wpisu KLIK.

To ja tyle miałam na dziś, spadam :)

Image Hosted by ImageShack.us

12 komentarzy :

  1. Nie miałam pojęcia o tych nazwiskach... Fakt, że nie kupuję tkanin, tylko ładne poduszki :) ale fajnie wiedzę poszerzyć.
    Przy okazji zajrzałam na Twojego pintresta poduszkowego, i widzę, że korbę to Ty masz na tym punkcie, jak najbardziej pozytywną - czapki z głów !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech ci wszyscy skandynawowie...
    Fakt, że tak świetnie znają się na projektowaniu wynika zapewne z wczesnej edukacji. Jesteś tym czym się otaczasz (i nie chodzi tu o zasobność portfela ale o gust, umiar i harmonię). Ładne to wszystko. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG.... obłędne, a ja zachodzę w głowę co się stało z polskim wzornictwem lat 50. Polscy ówcześni designerzy to przecież była awangarda. Dziś do odkurzenia natychmiast.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie trafiłam jeszcze na polską tkaninę znanego projektanta, a teoretycznie powinno ich być dużo na aukcjach, na ścierki poszły :(((

      Usuń
    2. tak jest na ścierki poszły, a szkoda :(

      Usuń
  4. jejuniu obłędne! jestem zakochana w słoniach, sa przecudne!
    ale się wkręciłaś na całego :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój nr 1 to (chyba!) Sanna Annukka, projektująca m. in. dla Marimekko. Jeden rzut oka na jej projekty i każdy krzyknie, że to zna, zapewniam ;D
    Lubię też charakterystyczne prace Jessiki Jones
    http://jessicajonesdesign.com/design/all/
    Ten retro kierunek bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie się mnóstwo tkanin podoba, a Marimekko poszukuję szczególnie, nie trafiłam jeszcze... ale wiesz, ja szukam tylko w Polsce i z odzysku albo resztek... może kiedyś mi się poszczęści :)

      Usuń
    2. Proszę plasnąć mnie w czółko!!!
      Jak mogłam zapomnieć o Josefie Franku, no jak? Absolutna miłość i gapienie się jak sroka w gnat!

      Jeśli chodzi o resztki tkanin bądź tkaniny z odzysku, to perełki można znaleźć na etsy lub ebayu. Czasem cena przesyłki wysoka, ale od czego są zakupy na spółę!

      Usuń
    3. na etsy i ebayu jest naprawdę dużo starych tkanin, ale ja za granicą jak dotąd nie kupowałam, wpadam tam tylko nacieszyć oczy :)
      a tkaniny wspomnianego przez Ciebie pana hipnotyzują...

      Usuń
    4. Ja kupowałam i zawsze wszystko było ok!
      Więc jak coś, to przeglądaj i dawaj znać.
      Jak znajdę chwilkę, to napiszę i coś Ci pokażę ;)

      Usuń