poniedziałek, 11 października 2010

komórka po tuningu, leniwy kociak i spotkanko :)

dziś trzy sprawy:

Moja stara i wysłużona komórka wyglądała tak sobie, chociaż stwierdzenie "tak sobie" to i tak był dla niej komplement, a ponieważ używam telefonu tylko do dzwonienia i sms-owania to dopóki jest w stanie sprostać tym wymaganiom nie kupuję nowej;
postanowiłam jednak troszkę ją zmienić i "poplamiłam" ją tuszami alkoholowymi, po czym pokryłam trzema warstwami lakieru do decoupage :)
było to pierwsze próbne podejście do przemalowywania komórki, co widać, gdybym robiła to po raz drugi na pewno popracowałabym nad wzorem i kolorami, no ale króliki doświadczalne nie muszę być dopracowane, za to przekonam się na ile trwałe jest takie zdobienie i ewentualnie kiedyś jeszcze to powtórzę :)
przedsięwzięcie zgodne z cytatem na ostatnim zdjęciu w tym poście :)))

Nasza Mirabelka ma się całkiem dobrze i leniuchuje przez większość dnia :)
chyba już całkiem zapomniała o działkowym życiu...

Parę dni temu spędziłam extra wieczór z extra babkami "zza miedzy" czyli z Kulką i Rosalią, było świetnie! do następnego dziewczyny!

(użyłam tu elementu z zestawu "Graphic Authority" i word art autorstwa LaWanna Desjardin)

Pozdrawiam cieplutko mili zaglądacze :)))

7 komentarzy :

  1. nie nie nie!!! czemu mam nowy telefooooon? buuuu...
    kobieto, powaliłaś mnie nowym życiem starego telefonu :D
    kocica niech leniuchuje ile wlezie ;) (hehe, mam taką samą pościel)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda,że mój telefon, choc nie nowy, składa sie głównie z wyswietlacza... super!

    OdpowiedzUsuń
  3. to ja chcę taki telefon!!! świetny, szczególnie tył?(zdj. po prawej)

    OdpowiedzUsuń
  4. :-***
    A komórczak na żywo jeszcze lepszy, niż na zdjęciach! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. telefon genialny :D co tam, że wysłużony, ale jak przyjemnie się musi teraz z niego korzystać ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie nooo szacun! komórka przerobiona (odrestaurowana) pierwszorzędnie! o_O

    OdpowiedzUsuń