czwartek, 10 października 2013

bzik

Ostatnio ekscytują mnie kolorowe, najlepiej stare (ekologicznie!) szmatki, taki bzik, niegroźny dla otoczenia :)
A najbardziej przykuwają moją uwagę w wersji poduszkowej.
Takie zdjęcia jak te poniżej wprowadzają mnie w wyśmienity nastrój.

http://www.janefosterblog.blogspot.co.uk/
http://teawagontales.blogspot.com/2011/11/firstcut.html
http://13tretten.blogspot.com/2012/07/velkommen-til-ny-sommeruke-pa-13.html

http://skinnylaminx.com/2011/07/04/cushion-lineup/
http://www.housetohome.co.uk/room-idea/picture/small-living-room-ideas-10-of-the-best-1

http://www.husohem.se/Hem/Fritidshus/Retrostil-i-Sanias-sommarstuga/

http://www.brit.co/colorful-living-rooms/
http://blog.brinja.dk/retro-pillows/
http://mortilmernee.blogspot.com/2011/10/jeg-har-flyttet-lidt-om.html
http://randihusom.blogspot.co.uk/
http://nordicdesign.ca/blog/colorful-and-cheerful-home-in-norway/#.UlRit9Jsy_2



I jak już się naoglądam tych zdjęć to potem tonę w poduszkach :)))



I jeszcze jedno, jeśli wchodzę na blog, na którym są zdjęcia z sieci bez źródła, z którego zostały zaczerpnięte choćby były najpiękniejsze na świecie zmykam stamtąd aż się za mną kurzy i następnym razem omijam z daleka. Lubię zajrzeć do źródła, zobaczyć więcej zdjęć, poczytać, poznać nowe ciekawe miejsca w sieci, i nie chodzi mi o lakoniczne "źródło pinterest" albo "znalezione w sieci", obciach :(

Jeśli zdjęcia były zapisane na dysku to google daje możliwość odnalezienia źródła zdjęcia poprzez wyszukiwanie obrazem, wystarczy poświęcić trochę czasu.

***

Lecę uszyć jakąś poszewkę :)

Ale żeby nie było, że całkiem zdradziłam papierki na rzecz szmatek, powstaje też album :)


Image Hosted by ImageShack.us
a w poprzednim poście było o naszym przedpokoju

13 komentarzy :

  1. Bardzo fajny bzik! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to już jest bzik! :] ale nie groźny i ekologiczny-a to lubię
    szmatki boskie,te trójkąty przykuły moja uwagę

    piątka za wpis o źródłach, muszę się poduczyć jak odszukać obrazem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anita, prosta sprawa, wchodzisz w google, klikasz u góry po prawej na "grafika", potem na aparat fotograficzny w polu do wpisywania, a potem przeciągasz tam obraz, który chcesz znaleźć w sieci :)
      tym sposobem możesz też sprawdzać czy twoje zdjęcia pojawiają się gdzieś w internecie :)

      Usuń
    2. o widzisz... ja też nie wiedziełam jak wyszukać, a kiedyś duzo zdjęc zbierałam gdy jeszcze nie pisałam bloga... przyda sie na pewno- dzięki!

      Usuń
  3. Szmatki cudne :) W kwestii źródeł- mam dokładnie tak samo :) źródło z kategorii Pinterest działa na mnie jak płachta na byka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam ostatnio pecha trafić kilkakrotnie na blogi z inspiracjami bez źródeł... wrrr...

      Usuń
  4. cudny bzik a za ekologię dodatkowy plus :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem, skąd bierzesz te tkaniny, ale są bezbłędne. W kwestii źródeł zgadzam się w 100%.

    OdpowiedzUsuń
  6. gdybyś nie podała że to z sieci, byłabym przekonana , że wszystkie poduchy Twoje:-)))
    CUUUUDNE!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny bzik, świetne poduchy, świetne inspiracje... też myślę, że czasem warto się wysilić choć o tak skomplikowanej metodzie odkrywania źródła zdjęć nie wiedziałam. Dzięki :))

    No to lecę pooglądać jeszcze raz te poduchy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne "szmatki":) Ja zawsze piszę pod zdjęciem Źródło ale jak się na to kliknie przechodzisz na odpowedniż stronę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepięknie tu jest, nie mogę się przyczepić do niczego... Zastanawiam się tylko gdzie zostały ukryte grzejniki, czyżby ogrzewanie podłogowe?

    OdpowiedzUsuń